historyjka

318 12 7
                                    

*w domu ferajny*

Niko : Jestem seryjną morderczynią

Sanzu : No cóż.. Taka praca

Zbychu : Cicho , opowiada coś

Niko : A więc . Ciągnę sobie ostatnio chemice do lasu---

Izana : wiadomo w jakim celu

Kaku : ???

Mikey : Żeby ją zabić

Niko : No i kontynuując. No i ona przez całą drogę darła się....

*Ferajna nie może dalej z tego*

Ja : I ona  tak krzyczała , że w sumie nie wiem czemu . Może była przerażona? Nie wiem .

*Wszyscy nie mogą z tego jak Nikola to opowiada

Ja : No i cały czas krzyczała coś w tym stylu... *Retrospekcja...*

Ja : *idę z chemicą środkiem lasu , jest godzina 2.30*

Chemica : Ciemno tutaj i ponuro

Ja : wow.

Chemica : Boję się , strasznie się boję

Ja : Japierdole jaka pick me girl

*Teraźniejszość*

*Mikey , Ran , Koko i Sanzu duszą się i umierają ze śmiechu*

Ja : Ja już wtedy lekko już zirytowana i z lagiem mózgu i trochę też taka zakłopotana odpowiadam jej

Izana : Co jej odpowiedziałaś

Ja : No wie pani , pani jest teraz taka przerażona... ale teraz jesteśmy w dwójkę ... A CO JA MAM POWIEDZIEĆ JAK SAMA BĘDĘ WRACAĆ?! CO JAK MNIE ZNOWU NAJEBANY RAN ALBO SANZU BĘDĄ CHCIELI ZGWAŁCIĆ

*Ferajna dusi się ze śmiechu , a Zbychu znowu szykuje pałkę żeby porozmawiać z Ranem i Sanzu na pewien temat*



______________________________________

Siema wszystkim i do next rozdziału byeeee

Krótkie poprawki - 2022.10.08 , 19:49

Headcanony i Reakcje { Tokyo Revengers } Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz