happy new year

224 11 3
                                    

siema guys , rok się nie widzieliśmy hahah

no ale przechodząc , pomyślałam sobie ze zamiast jakis zyczen noworocznych będzie story z ferajną - zapraszam do czytania


Do godziny 20 było nawet spokojnie , potem się zaczęło .

Sanzu i Ran zaczęli łączyć wszystko ze sobą trunki i dragi , siędząc przy okazji w ogródku - nikt nie wie czemu , Rindou na szczęście spokojnie oglądał raz sylwester w tvp raz na polsacie , Koko próbował sie targować i wygrac auto w loterii sylwestrowej , izana siedział pod oknem i czekał jak w rana albo sanzu pierdolnie fajerwerek . Zbychu z Niko zamknęli się w komnacie (ps. pokój niko ) i grali w genshina . 

Kakucho : nie ma już alko

Niko : Jak zwykle tamci pewnie wypili , a zaraz cała ekipa z dc przyjdzie :D

Zbychu : Niko cho na góre nie przejmuj sie nimi , zagrasz sobie tym małym gnojkiem

Niko : IDEE

Izana ; weź ktoś pierdolnij w nich petardą 

Mikey : niech se jeszcze pożyją debile xD


Zaczęła dochodzić północ , na stole stały kilka szampanów , wszyscy czekali w salonie , by zacząć nowy rok . Odliczanie . Zero !!! Nowy rok . Oczywiście coś musiało pojsc nie tak . Kazdy patrzyl jak ran i sanzu nie umiejetnie próbują odpalic fajerwerki , a izana ich napierdala jakimś kijem , po czym jedna fajerwerka się odpalila i zaczęla godzic biednego izane .

wszyscy poszli spac ok.3 i gdy wstali nikt nie wiedzial czemu sanzu spi z ręką w kiblu i czemu izana jest zamknięty w lodówce albo czemu mikey spał w samych gaciach na balkonie . 

cóż impreza była super , lecz niestety nie dla koko który musiał już szukac kilku rzeczy bo pewne osoby zrobily bajzer w domu i kilka talerzy poszło , meble itd.




_______________________________________________________________________________

do next rozdziału byeeeeeeeee ( rozdział nie sprawdzony pisany i wstawiony odrazu :> )

Headcanony i Reakcje { Tokyo Revengers } Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz