On jak wiadomo , lubi nosić obcasy , i jeżeli byś nie umiała chodzić w nich , moim zdaniem on by się starał cię nauczyć , nie ważne ile by mu to zajęło , dawał by ci rady etc , i gdybyś zrobiła jakiś postęp chłopak dałby ci jego pierwsze buty na obcasach , na co była byś w szoku , pielęgnował każde buty , dbał o nie lepiej niż o siebie , ale chłopak dając Ci te buty , ukazał by , że jesteś ważna dla niego i , że Ci ufa
Souya Kawata ( Angry )
Pomimo tego , że chłopak wydaje się wiecznie wkurzony , jak jest w twoim towarzystwie , zamienia się w potulnego baranka . Lubi gdy go przytulasz , i wtedy ma gdzieś docinki swojego brata ( później się z nim rozprawi , [R.I.P ] dla Nahoyi ) . Ta urocza chmurka , na ogół zawsze wkurzona , obok ciebie zamienia się w mega zazdrośnika ( współczuję nawet rodzeństwu płci męskiej )
Ken Ryuguji ( Draken )
Draken gdyby zaczął z tobą chodzić , nie ujawnił by się , dopiero po jakimś czasie , gdy przyszłaś po raz kolejny ze swoim bratem na spotkanie Toman , każdy już wiedział , że jesteś dziewczyną Kena , jakim sposobem ? No cóż , jak zobaczyłaś wyższego odrazu się do niego przytuliłaś i pocałowałaś w policzek , po tym zdarzeniu Mikey cały czas denerwował blondyna - a ciebie by to czasem bawiło , co jak co , ale zabawnie był patrzeć jak Mikey denerwuje Drakena , a ten się wkurzał na niższego
Haitani Rindo
Pomimo tego , że chłopak jakoś by nie ukazywał emocji , tak względem ciebie by jako tako pokazywał - małymi gestami lub czynami . Mówienie mikrus albo głupia było by dla niego i ciebie coś typu "skarbie" , "kochanie" , a gesty takie jak czochranie po włosach lub łapanie / szczypanie za policzki było by gestami takimi romantycznymi
Hakkai Shiba
Chłopak byłby bardzo wdzięczny , gdybyś nie miała mu za złe np. tego że często jak wychodzicie to z Mitsuyą , który czasem bierze także swoje siostry , albo gdy na mieście spotykacie Hanagakiego albo jego siostrę Yuzuhe i potem spędzacie cały dzień razem . Hakkai , by potem cały czas by cię przepraszał ( to smutne ale gdy pewnego razu chciałaś pogłaskać go po policzku , i gdy chciałaś powiedzieć , żeby nie przepraszał bo nie ma za co , to chłopak instynktownie się schylił i zasłonił - pół dnia potem płakał i go uspokajałaś )
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
