My się znamy?

83 4 1
                                    

Y/n wstała z rana, gdyż musiała się naszykować na wyjście razem z Purpled i Slime. Kiedy skończyła się ogarniać, zobaczyła, że była 11 a umówiła się z nimi na 13, nie wiedząc co za sobą zrobić, przez najbliższe dwie godziny postanowiła, że poćwiczy celność rzucania kart i walki mieczem. Nagle y/n usłyszała pukanie do drzwi

Y - już jest 13? Szybko minęło

W tym momencie y/n zdała sobie sprawę, że trzyma miecz w rękach i leżą karty porozrzucane

Myśli y/n

/karty to pół biedy da się to łatwo wytłumaczyć, ale co ja powiem im, jak zobaczą mnie z mieczem?/

Dziewczyna szybko wrzuciła miecz pod kanapę i poleciała otworzyć drzwi

Y - hej

P- hej

S - witam

Y - to co, gdzie mnie zaprowadzicie?

P- na komisariat

Y/n bardzo się wystraszyła, jak to powiedział Purpled, ale nie chciała po sobie tego pokazać

Y- a po co?

P- ty najlepiej wiesz

Myśli y/n

/ Czy serio w Las Nevadas tak szybko działa policja i tak szybko się o mnie dowiedzieli?
Przecież ja nic złego jeszcze nie zrobiłam /

S- widzę, że nie skojarzyłaś, ale przecież wczoraj sama nas poprosiłaś, żebyśmy cię oprowadzili po mieście, ale pan dowcipniś musiał powiedzieć to o policji, bo by sobą nie był

Slime spojrzał z irytacją na Purpled który się tylko chytrze uśmiechnął

Y- aaaa dobra nie zajarzyłam

Myśli y/n
/ Jezu myślałam, że na zawał zejdę /

Y/n razem z Purpled i Slime szli prosto, drogą śmiejąc się i wygłupiając. Nagle y/n się przewróciła

Myśli y/n
/ Jeszcze przed snem wymyśliłam plan, jak chce, żeby mnie ta dwójka widziała. Wiedziałam, że jak będę udawać niezdarną osobę, nikt nie będzie mnie o nic podejrzewać, dlatego teraz musiałam udać, że się przewracam/

Do y/n podbiegł Slime, który pomógł jej wstać z ziemi

S- nic Co nie jest?

Y - nie dziękuje, że mi pomogłeś jak zwykle mam dwie lewe nogi - dziewczyna zaczęła się śmiać nerwowo

S- spokojnie ja też tak chodzę, więc będziemy razem się wywalać - chłopak uśmiechnął się do y/n

P- no y/n nie zrób se tylko czegoś, bo ciężko będzie cię ratować

Myśli y/n
/ Kupili to ? Tak szybko to trochę dziwne, ale w sumie wczoraj w nocy ćwiczyłam 2 h, żeby się idealnie wywalić, żeby to wyglądało na wypadek /

Y - dobrze dziękuje za waszą troskę

Pochodzili jeszcze kilka godzin Slime i Purpled pokazali jej wszystkie fajne miejsca i najlepsze kasyno, musieli niestety zostawić y/n samą, gdyż mieli warte

Kiedy y/n została, sama postanowiła się przebrać i pójść rozejrzeć się po kasynach i tak przy okazji pograć .

Po wygraniu 15 raz z rzędu znudziło jej się

Myśli y/n

/ Dobra chyba czas zobaczyć co u mojego zadania w końcu jestem tu dwa dni /

Dziewczyna wróciła do domu, przebrała się w czarną bluzę i założyła maskę ( możecie sobie wybrać jaki wzór na tej masce) założyła kaptur na głowę, żeby nikt jej nie rozpoznał, wzięła lornetkę i karty i poszła na dach, swojego apartamentu gdzie miała idealny widok, położyła się na brzuchu i przez lornetkę zaczęła obserwować Quackity, który siedział przy dużym stole. Siedziała naprawdę długo bo z 2 godziny nagle poczuła jak ktoś przykłada do jej szyi miecz

P- ładnie to tak podglądać ludzi ?

F- dobra teraz ty pójdziesz z nami

Podnieśli y/n, ale jej nie poznali

F- on ma maskę taką jak dream pewnie jest jego szpiegiem

P- tym bardziej pójdziesz z nami

Mówiąc to, Purpled chciał chwycić y/n za ręce ale dziewczyna zaczęła uciekać, szybko pobiegła do klatki schodowej za nią Purpled i fundy

F- Stój

Y/n wybiegła z hotelu i pobiegła w stronę uliczek nagle przed nią pojawił się Purpled

P- no no nie sądziłem, że tak daleko uciekniesz fundyemu (nie wiem jak to napisać)

Chłopak wyciągnął kajdanki i próbował założyć jaj na ręce, ta szybko wylosowała kartę, która pokazała jej, że ma spore szanse, rzuciła nią prosto w Purpled tak, żeby nic mu się nie stało ale jednocześnie na chwilę zajął się kartą. Karta przeleciała przed Purpled i zraniła go w policzek, co sprawiło, że poleciała mu krew . Ona sama w tym czasie kiedy Purpled był zajęty, patrzeniem czym oberwał odbiegła. Za nią dalej biegł fundy, który był coraz bliżej dziewczyny. Y/n skoczyła na schody i szybko skręciła w inną uliczkę . Fundy, który nie wiedział, gdzie pobiegł wróg, skręcił w inną uliczkę, dziewczyna szybko schowała się w ciemnej uliczce .

Myśli y/n
/ Myślałam, że mnie złapią . Dobrze, że to się nie stało /

Zdjęła maskę i bluzę, pod którą miała inne ciuchy, schowała wszystko, co mogłoby rzucać podejrzenia w jej stronę. Wyszła z uliczki i nagle usłyszała głos Purpled

P- Y/N CZEKAJ TO TY
Wykrzyczał w stronę dziewczyny

Quackity x Wilbur x reader | KartyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz