POV DAMIANO
Kolejna godzina samotności kolejna butelka irlandzkej whisky. Powoli zaczynałem tracić panowanie nad tym ile pije i kiedy. Ale i tak wszytko co było dla mnie ważne w życiu po prostu przepadło. Olivia nie chce mnie znać przez co zwolniłem się że szkoły żeby dać jej całkowitą swobodę i żeby w końcu poczuła się dobrze. Z plotek które chodzą po mieście dowiedziałem się też że zaczęła sobie układać życie z nowym facetem. Zazdroszczę mu tego że ma tak wspaniałą kobie jaką jest Olivia. Będzie mu oddana i będzie go kochać do samego końca ich wspólnych dni.
Przełknąłem kolejny łyk gorzkiego alkoholu. Do mojego mieszkania wszedł moj przyjaciel- Leo. Wysoki brunet z niebieskimi oczami i dobrze zbudowanym ciałem którego zawsze mu zazdrościłem.
-Znow pijesz?- zapytał siadając na przeciwko mnie przy stole w kuchni.
-A może najpierw, część siema pocałuj mnie w dupe
-To ostatnie nie jest takie złe- zaśmiał się- którą to butelka?- zapytał
-A czy to ważne
-Tak, bo Ona nie chciałaby żebyś przez nią pił- powiedział spokojnie
-Ale Ona przezemnie mało się nie zabila Leo nie widzie już dla siebie ani dla nas ratunku. Zaczela układać sobie na nowo życie a ja nie chce wejść jej już w drogę. Niech z naszej dwójki przynajmniej Ona będzie szczęśliwa I doczeka happy endu swojej histori. Tylko tego pragnę
-A ty czego pragniesz dla siebie?
-Nie baw się w psychologa
-Ale musi być coś czego pragniesz Damiano
-Chce tylko jej szczęścia. Nawet już nie chce jej odzyskać chce tylko tego żeby była szczęśliwa nawet z tą męską wersją Roszpunki.
- To skoro tego chcesz to odstaw ten alkohol do jednej cholery i zacznij żyć.
-Po co mam żyć?
-Chociażby po to żeby patrzec na jej usmiech. Chociażby po to
-I co zaprosi mnie na swoje wesele i co powiem jej ze jestem szczęśliwy choć tak naprawdę nie będę bo to nie ja się będę przed ołtarzem zastanawial czy wybrała sukienke którą podobała się jej Czy bardziej jej matce. Czy ja jej się spodobam taki w bardziej eleganckej wersji. To nie mi będzie przysiegac wierność i uczciwość małżeńską. To nie ja zostane ojcem jej dzieci. Błagam cie nie chce widzieć tych wszystkich rzeczy które by robiła z innym choć moglaby róbic ze mną. Proszę cię Leo Wyjdź stąd mam dość ludzi
- Jeśli przez to poczujesz sie lepiej
-Zdecydowanie
-Tylko nie wsiadaj do samochodu - powiedzial brunet po czym zniknął za drzwiami.
Z jednej strony miał rację jeśli tam wsiądę mogę komuś zrobić krzywdę chyba że wjadę w rejony gdzie nikogo nie będzie i wtedy zakoncze moje życie sam. Bo ono i tak nie ma sensu bez niej.
Dopilem alkohol. Wstalem od stolu i z blatu kuchiennego zabrałem kluczyki. Nie zamykałem domu nie było to konieczne i tak tu nie wrócę. Wyszedłem z domu i udałem się do swojego samochodu. Zająłem miejsce od strony kierowcy i udałem się w drogę. Pokonywalem kolejne kilometry. Od nadmiaru alkoholu zaczęło mi się mienić przed oczami. Pasy na drodze zaczęły zlewać się w jeden aż w końcu usłyszałem trzask. Z pod maski mojego samochodu zaczęła ulatnaic się para. Powoli wyczołgałem się z auta. Podszedłem do drugiego samochodu a za kierownicą zobaczyłem ją. Znów była całą w krwi. Znów to samo co w Sanremo. Znów przy niej tabun lekarzy a przy mnie policja.
-Pań nie rozumie muszę widzieć co z nią jest?- krzyknąłem do policjanta gdy ten skuwał mnie kajdankami
- Proszę się uspokoić bo jeszcze czaka pana mandat wie Pan jakę są konsekwencje po prowadzeniu pojazdu pod wpływem wielkie więc niech się Pan modli o dobrego prawnika
**********
-Za spowodowanie wypadku że skutkiem śmiertelnym sąd skazuje Damiano Davida na kade pozbawienia wolności w wymiarze trzech lat.- całe życie przemknęło mi przed oczami. Nie chcialem jej zabić a jednak. Po wypadku rodzice Olivi pozwali mnie za spowodowanie wypadku że skutkiem śmiertelnym ale musiałem ponieść odpowiedzialność za swoje czynny. Musiałem odpokutować winy za to że ją zdradziłem.
Kocham cie Olivia i nigdy nie przestanę_____________________________
Po pół roku w końcu mogę zakończyć to fanfiction. Chciałabym wam podziękować za wszystkie głosy i zaangażowanie pod każdą moją książką.
Narazie kończę przygodę z książkami o Måneskin ale idzie nowe wiec wyczekujcie.
CZYTASZ
LA NOSTRA MALEDIZIONE TOM 2 || Damiano David 18+
Fanfiction⚠️TW⚠️ SCENY 18+, PRZEKLENSTRWA, PRZEMOC Dalsze losy histori Damiano I Olivi. Po wspaniałym początku romansu nadchodzi goszki koniec. Olivia wraca do Rzymu i rozpoczyna nowe życie. Czy dadzą sobie drugą szansę?