Pov. Janek ( postaram się coś napisać z perspektywy Janka)
Siedziałem dam u siebie w domu, rozwalony na kanapie, oglądałem jakiś kiepski film. Nie wiedziałem co robić, nie mam z kim się spotkać. Do klubu nie pójdę, bo to w nie moim typie. A Michał? Nie wiem. Siedzi że swoim przyjacielem. Po Filipa nie pojadę, bo musi się uczyć do szkoły.
Ahh... Nie pojadę dzisiaj nagrywać do studia, bo inni nagrywają.
Takie dni są najgorsze. Siedzisz sam w domu, nie możesz się z nikim napić, z nikim pogadać. Przejebane.Bym coś zrobił kreatywnego, ale mi się nie chce. Jest dopiero 11.
Wyglądam jak menel. Siedzę w dresach na kanapie pije piwo. Zajebiście.
Ciekawi mnie jak u Michała. Bardzo nie potrafię go zrozumieć. Nie wiem czemu on zrzuca na siebie winę za wszystko, sam na pełno problemów.
Kiedyś z nim o tym pogadam. Nie wiem czemu mi tak bardzo na nim zależy, kiedyś to tylko wiedziałem jak się nazywa. A teraz?Jeszcze chwili tak rozmyślałem, gdy nie wiem kiedy, nie wiem jak, zasnołem.
Robiłem sobie tosty, gdy zadzwonił do mnie Michał, zapłakany pytał się czy możemy się spotkać na co oczywiście się zgodziłem.
Szedłem na spalanie z Michałem dokładnie umówiliśmy się na schodkach. Chłopak już tam siedział. Był zwinięty w kulkę.
- co się stało?- zapytałem przytulając chłopaka.
-n... Nic...- odpowiedział załamany i spojrzał na mnie. Wziąłem jego twarz w moje ręce, ścierając kciukami jego łzy.
Nagle, go pocałowałem, nie rozumiem czemu to zrobiłem. Gdy odsunołem się od niego minimalnie.
Zobaczyłem zszokowana twarz, nic nie mówił, tylko siedział jak posąg.- prze... Przepraszam- zająkałem się- nie wiem czemu to zrobiłem naprawdę jest mi strasznie głupio, przepraszam- mówiłem do chłopaka.
On nic nie powiedział, dalej siedział.-nie przepraszaj.- powiedział i również mnie pocałował. - ja już muszę iść- powiedział jakby, zestresowany? I odszedł.
W tedy się obudziłem, na mojej kanapie przed telewizorem, z własnym piwem.
To był tylko sen. Dlaczego? Dlaczego ja śniłem o moim przyjacielu i w dodatek go pocałowałem? I dlaczego on również mnie pocałował? Pojebane. To mój przyjaciel.Sięgnąłem po mój telefon. I zacząłem przeglądać tiktoka. Z ciekawości w wyszukiwarce wpisałem ,, mata x Janek" obejrzałem parę tiktoków. Dowiedziałem się że całkiem sporo osób nas shipuje.
Znalazłem również na wattpadzie parę fanfiction. Przeczytałem dwa, tak z ciekawości.Chciałem wiedzieć z kąt wziął się ten pomysł. I jak długo istnieje taki ship.
Ciągle ten sen zaprzątał mi głowę.
Postanowiłem do niego napisać.Janek:
Hej, jak się czujesz?
15⁰²To jest takie dziwne. Jestem popularnym raperem, a jedyną osobą, z którą gadam to Michał albo Filip.
Chciałem pozbyć się tego snu z mojej głowy. Zaczołem sprzątać mój dom. Włączyłem jakaś playlistę na Spotify.
Posprzątałem łazienkę, i mi się odechciało, ale jak zaczołem to trzeba skończyć.Sprzątanie szło mi coraz gorzej.
Zastała mnie już 21. A Matczak mi dalej nie odpisał. Trochę się martwiłem, ale jest już dorosły.
Poszłem sobie wyłączyć jakiś film na laptopie. Film trwa jakieś 2 godziny.
Włączyłem i po pół godzinie. Stwierdziłem że jest nudny. I go wyłączyłem.
CZYTASZ
Głupi Ma Zawsze Szczęscie. Ale Czy Napewno? / mataxjanek
AdventureTo jest fanfiction więc nie ma tu prawdziwych informacji. Pierwsze rozdziały są według mnie napisem gorzej niż te co pisze teraz. Więc proszę dać szansę mojemu opowiadaniu. I nie oceniać po pierwszych kilku rozdziałach. Z każdym rozdziałem jest cora...