Pov. Janek
Wstałem o 12. Bo ktoś do mnie dzwonił. Nie wiedząc kto to dzwoni odebrałem.-halo?
-część janek. Organizujemy powtórkę chotelu maffija.
-kiedy?
-za Eee... 2 dni.
- fajnie- ironię w tym słowie da się wyczuć na kilometr
- będziesz?
-będę. a mam inne wyjście?
S- super to do zobaczenia za 2 dni. Cześć! Olał całkowicie drugą część zdania
J- no pa.
Noi super mam 2 dnia żeby się spakować. I jeszcze kupić walizkę po ostatniej podróży.
(Będę mieszać hotel maffija 1 z 2 I dużo żeczy zmienać lub dodawać)
Udałem się do kuchni zrobić śniadanie. Tosty. Zjadłem i ruszyłem w kierunku sypialni po ciuchy na dzisiaj czyli oversizową koszulkę i luźne jeansy, z którymi udałem się do łazienki. Ubrałem się, umyłem zęby, ułożyłem włosy i byłem gotowy do drogi._______________
Wybierałem walizkę. Zależało mi żeby była duża i czarna.
__________
Po 10 minutach znalazłem idealną 420.99zł bez myślenia wziełem ją, zapłaciłem i wróciłem do domu.
____________
Pov. Mata
Przesiadywali u mnie aktualnie Szczepan, wyguś i tedeo. Oglądaliśmy komedie pijąc piwo. Tak o 12 bo co?
Zauważyłem że mi dzwoni telefon. Był to solar.- no co tam?
- no więc powtórka chotelu maffija za 2 dni.
- no to się kurwa pośpieszyłeś. Mam nie całe 2 dnia. Ale i tak będę.
-spodziewałem się tego po tobie hahahhaaahhh.
-hahahhaa... dobra coś jeszcze?
Gdzie będziemy się spotykać?-*** ***********70*00******
-dobra nauraa
- nauraa
Pov. Solar
Mata był ostatni. Najlepiej się z nim załatwia takie sprawy. Pozytywnie bez wymówek, kłótni to się szanuje.
Pov. Mata
Komedia się skończyła.- no to kto wreszcie do Ciebie dzwonił? I po co?
-solar po chotel maffija2
Sz(szcepan)- kiedy?
M- za 2 dni.
T(tedeo)- to dzisiaj musimy się najebać!
M. Sz. W.-TAKKK!!
Udałem się do barku starego po coś mocniejszego. Zdobyłem czystą z lodówki wziełem pepsi na popite zaczęliśmy pić.
W- głodny jestem. Zamówimy pizzę?
Sz- jestem za
T- ja też
M- co to kurwa wogule za pytanie zamawiaj. I ja stawiam.
Zaczęli mi bić brawo jak debile.
Którymi są Ale mniejsza.Dostałem wiadomość, która mnie nie zadowoliła a miniejszym to ze moi starzy wracają bedą za 2 h w domu.
M- KURWA CHŁOPAKI EWAKUŁACJA STARZY NADJEŻDŻAJĄ MAMY 2 H ZEBYM SIE SPAKOWAŁ I ZEBY NAM PIZZĘ PRZYWIÓZŁ.
CZYTASZ
Głupi Ma Zawsze Szczęscie. Ale Czy Napewno? / mataxjanek
AvventuraTo jest fanfiction więc nie ma tu prawdziwych informacji. Pierwsze rozdziały są według mnie napisem gorzej niż te co pisze teraz. Więc proszę dać szansę mojemu opowiadaniu. I nie oceniać po pierwszych kilku rozdziałach. Z każdym rozdziałem jest cora...