[1]

302 11 1
                                    


Dziś ma dojść nowy uczeń. Szczerze mówiąc, trochę się tym stresuje. W drugiej klasie przez niewinny żart Xingqiu zdenerwowałem się na tyle, że zerwałem z nim przyjaźń.


Wtedy, w twarz chłopca natychmiastowo wstąpiły łzy lekko uśmiechając się.
- Żartujesz, prawda? T-to tylko żart? Prawda? Powiedz, że tak.. - wymamrotał.


Byłem jednak zbyt zły aby dostrzec jego płacz. Wróciłem do domu. Właśnie po tamtym dniu nie zobaczyłem Xingqiu ponownie w szkole.


Nauczycielka powiedziała, że przeprowadził się do Inazumy. Właśnie od tamtego dnia zawsze mam lekkiego nerwa przed ogłoszeniem nowego ucznia. Co prawda jestem już w 1 klasie liceum, ale nadal boję się, że nowy to będzie właśnie Xingqiu




- Dzieci, spokój! Pewnie już wiecie, ale doszedł do nas nowy uczeń. Przeprowadził się do nas z Inazumy. Przyjmijcie do ciepło. Xingqiu, możesz wejść! -



Xingqiu..? Na to słowo serce mi stanęło. Wolne miejsce znajdowało się obok Xiao. Nikt ani nic nie wie dlaczego, ale w podstawówce mu przeszkadzał.


Chłopak podszedł do tablicy i napisał swoje imię i nazwisko, jak to jest w zwyczaju.


- Patrzę na wolne miejsce, i zauważyłam je obok Xiangling! To koniec klasy, dziewczyna z jasno-niebieskimi włosami. - powiedziała do niego pani Jean. Była to bardzo miła nauczycielka, i jednocześnie wychowawczyni naszej klasy. Chłopak przeszedł obok dziewczyny, a ta od razu się do niego odezwała. Słyszałem ich cichą rozmowę.

*Koniec lekcji*

Bałem się podejść do Xingqiu. Bardzo. Hu Tao starała się mnie pocieszyć, choć nie wychodziło jej to, trwała dalej. W pewnym momencie Xiangling podeszła do nas razem z Xingqiu.
- Ten w niebieskich to Chong-yun. A tu jest Hu Tao! To już wszyscy. -
Szybko odwróciłem od niego głowę czując na sobie jego spojrzenie.
- Chong-yun - powtórzył chłopak - Ładne imię. -

Większość przerwy przesiedzieliśmy w milczeniu. Dopiero gdy ja i Xingqiu byliśmy sami zdołałem się do niego odezwać
- ,,Hej...! Po szkole możesz spotkać się w-"
- Księgarni, obok kociej kawiarni, tak jak zawsze. Jasne. - dokończył za mnie chłopak. - Miło, że po tylu latach możesz się donie odzywać. - w głosie chłopaka poznałem lekką złość. W pełni to rozumiałem. Też nie bym był zachwycony.

--Time Skip--

Lekcje się skończyły. Czas na spotkanie.

~•Więcek Niż ,,Przyjaciel"•~Xingqiu X Chongyun Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz