Z perspektywy Oscara
Odszedłem od jej drzwi i zmierzałem w stronę swojego pokoju. Nagle mnie olśniło i otwartą dłonią palnąłem w swoje czoło.
- Jasna cholera! - szepnąłem do siebie i odwróciłem się z powrotem pod drzwi Faith. Cichutko zapukałem do drzwi. Dziewczyna nie otworzyła, więc tak jak myślałem od razu zasnęła będąc zmęczona i śpiąca. Wyjąłem karteczkę i pisak, który miałem w kieszeni spodni i zapisałem liścik z treścią:
„Przyjdę po Ciebie o 19. Nie ubieraj sukienki. O."
Złożyłem kartkę na pół i wsadziłem ją między drzwi a framugą. Pisak wsadziłem z powrotem do kieszeni i wróciłem do swojego pokoju. Wszedłem do środka i od razu rozebrałem bluzę oraz reszty ubrań zmierzając w stronę łazienki. Spojrzałem na swoje odbicie w lustrze i lekko skwasiłem się. Miałem na twarzy kilka siniaków i rozwalony łuk brwiowy. Oprócz tego miałem również siniaka na żebrach po lewej stronie jak również na plecach. Niestety to były uroki walki. Na szczęście mój lekarz powiedział, że to tylko stłuczenie i za kilka dni się zgoją. Odkręciłem kurek i wszedłem pod zimny prysznic. Byłem dzisiaj bardzo zmęczony i śpiący, ale mimo to szczęśliwy, ponieważ miło spędziłem dzisiaj czas z Faith.
Kąpiąc się wróciłem myślami do naszej dzisiejszej rozmowy. Gdyby ona wiedziała, że o niej już wszystko wiem. Wiem gdzie studiuje, co studiuje, co robi w wolnej chwili, czym się interesuje. Ktoś by powiedział, że jestem jakimś pierdolonym stalkerem. Nie, nie byłem. Po prostu chciałem o niej wszystko wiedzieć, miałem ku temu powód... Póki co tylko moja siostra o tym wiedziała, dlaczego chciałem znaleźć Faith. A to, że spotkaliśmy się w Grecji i miałem akurat walkę, to był tylko czysty przypadek...
Po kilku minutach ochłonięty i w miarę zrelaksowany wyszedłem spod prysznica. Owinąłem ręcznikiem wokół bioder, a drugim wytarłem włosy, uprzednio potem potrząsając głową, aby włosy w miarę się ułożyły. Nałożyłem na włosy odżywkę i olejek. Posmarowałem odpowiednią maścią siniaki. Wyszedłem z pokoju biorąc telefon, który miałem w kieszeni od spodni. Położyłem się na łóżku zasadzając rękę za głowę. Odblokowałem telefon i zobaczyłem wiadomość od siostry.
Nicolusia: Gratulacje braciszku! Widziałam wszystko w necie. Rozwaliłeś system jak zawsze.
Nicolusia: Zdałam w końcu ten jebaną fizykę! Weekend należy do mnie. Wracaj szybko, bo już tęsknię za tobą braciszku.
Nicolusia: A, właśnie, kup mi jakąś fajną pamiątkę z Grecji! Tylko kurwa nie przywoź mi kamyków ani piasku, jak ostatnim razem! Kocham Cię! :*
Wywróciłem oczami śmiejąc się pod nosem. Kochałem moją siostrę bez granic. Była czasem wkurzająca, jak to siostra. Ale to najlepsze, co mnie w życiu spotkało. Gdyby nie ona, nie wiem jak moje życie by się potoczyło. To dla niej żyję i chcę walczyć o kolejny dzień. Jest moją motywacją. Odpisałem jej na wiadomości.
Ja: Dziękuję bardzo! Dzięki, że trzymałaś za mnie kciuki. Opłacało się. Gratulacje, jestem z ciebie bardzo dumny Nici. Hahaha, dobrze. Obiecuję kupić ci coś fajnego z Grecji. Ja ciebie też kocham siostrzyczko i bardzo tęsknię za tobą. Buziaki :*
Wysłałem jej wiadomość i wszedłem w galerię. Przewijałem zdjęcia cichutko wzdychając.
- I za tobą bardzo tęsknię... Ale wiem, że jesteś blisko mnie. Znalazłem ją w końcu, to ona ma twoje serce...
Przetarłem swoje oczy czując jak zbierają się łzy. Odłożyłem telefon podłączając do ładowarki. Odwróciłem się na drugi bok i zasnąłem mając przed oczami piękny uśmiech i oczy Faith.
CZYTASZ
Change my heart
AdventureFaith zmaga się z problemami sercowymi, nie lubi dotyku i panicznie się go boi. Poznaje na swojej drodze wytatuowanego z kolczykami Oscara, który jest bokserem i skrywa swoje mroczne sekrety. UWAGA‼️ W tej książce mogą pojawić się wulgaryzmy, sceny...