wstęp

154 10 1
                                    

Hej, jestem Aurelia i mam 20 lat. Moja najlepsza przyjaciółka, Anastazja przeprowadziła się do Candyland. I mnie zostawiła w tej dziurze ponurej. Więc podjęłam decyzję, że przeprowadzę się do niej. Wiem, że będzie mi się ciężko odnaleźć w nowym miejscu. Ona ma już życie ułożone, więc będzie mało czasu ze mną spędzała. Ale poradzę sobie. Kto jak nie ja haha. Spakowałam walizki i poleciałam samolotem. Leciałam dwie godziny. Gdy już byłam na miejscu, czekała na mnie wcześniej zamówiona taksówka. Wzięłam walizki i podeszłam do auta. Byłam bardzo zaskoczona, gdy kierowca wziął ode mnie walizki i włożył do auta. Otworzył mi drzwi jakbym nie jechała taksówką, tylko jakąś limuzyną. Zaskoczona wsiadłam do samochodu i podałam adres mojej podróży. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Kierowca otworzył mi drzwi i wyjął walizki z bagażnika. Chciał zanieść do mieszkania, ale ja powiedziałam że poradzę sobie. Zapłaciłam mężczyźnie.
- Przepraszam mógłbym prosić o pani numer?- zapytał.
- Ym no dobrze.- odpowiedziałam.
Podałam mu numer. Byłam pewna że nic złego mi nie zrobi. Potem odjechał. Wzięłam ciężkie walizki i poszłam po schodach do swojego mieszkania. Kiedy otworzyłam drzwi zakochałam się w tym miejscu. Piękne meble. Zadbane ściany i podłogi. Urokliwe widoki. No po prostu cudownie. Kiedy rozglądałam się po pomieszczeniu usłyszałam pukanie...
---------------------------✨-------------------------------
Mam nadzieję że spodobał wam się wstęp, a później będzie jeszcze ciekawiej. Piszę od razu że nazwy będą wymyślone, postacie wymyślone, miejsca również wymyślone. Proszę o zostawienie ⭐ bo kiedy będą 3 to wstawię część 1 szybciej niż w czwartek. Ja się mało cenie. Dziękuję że jesteście ze mną<3

Nie ufaj każdemu kochanie 🍯Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz