rozdział 27 Proszę, bądź ze mną szczera.

28 5 1
                                    

Chce dodać, że jeśli jest *** to oznacza, że jest przeskok w czasie.

To był... po prostu Noe.

- Halo?- powiedziałam zaspanym głosem.

- Ty jeszcze śpisz?? Jest godzina 12... Ja od 6 jestem na nogach hahaha.

- CO?

Przez te całe emocje chyba przespałabym nawet koniec świata.

- Haha tak kochanie. Jakie masz plany na dziś?

- Poleżę sobie w domku a o 19 jadę z Anastazją na spa.

- Hmm czyli chill day. Bardzo zazdroszczę.

- Taak, totalnie. Jak ci idzie w pracy?

- Jakoś sobie radzę, to nie jest taka prosta praca. Mam cały rozpis rzeczy, które mają się znaleźć na ulotce. Mam nazwy firm itdd i ja muszę coś z tego wyczarować. I też nie zawsze dostaje akcept od wydawcy.

- No to powodzenia.

Chwilę jeszcze rozmawialiśmy, a następnie rozłączyłam się. Ubrałam się w dresy i pojechałam do gabinetu po pieniądze. Gdy wróciłam do domu, zauważyłam liścik na wycieraczce przed drzwiami. Wzięłam kartkę i weszłam do budynku. Kartka wyglądała tak:


Bardzo się przestraszyłam. Zastanawiam się, skąd on w ogóle wie gdzie mieszkam? Musiał mnie śledzić.

***

Czas minął mi bardzo szybko, zanim się obejrzałam, już szykowałam się na spotkanie z moją najlepszą przyjaciółką.
Nie robiłam makijażu, bo przecież i tak zaraz bym musiała go zmywać. Moja stylizacja na dziś wygląda tak:

Nie ufaj każdemu kochanie 🍯Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz