rozdział 18 Może uczcimy ten dzień?

36 9 4
                                    

Poszłam do ordynatora i poprosiłam, żeby Ava nie leczyła mojego chłopaka. Gdy już się nim zajęli, wróciliśmy do domu. Zajechaliśmy do macdonalda i zjedliśmy posiłek. W domu ubraliśmy choinkę, bo już był koniec listopada i chce już być gotowa na święta. Poszłam do mieszkania numer 1. Pojechaliśmy z Anastazją do naszego gabinetu szczęścia. Po drodze odebraliśmy paczki z paczkomatu. Ozdobiliśmy pomieszczenia. Już podłogi i ścianę były gotowe. Recepcja wyglądała tak:

 Recepcja wyglądała tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A tak poczekalnia:

A tak poczekalnia:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Łazienka:

Każde dziecko będzie dostawało takiego misia po wizycie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Każde dziecko będzie dostawało takiego misia po wizycie:

Każde dziecko będzie dostawało takiego misia po wizycie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie ufaj każdemu kochanie 🍯Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz