Poszłam do ordynatora i poprosiłam, żeby Ava nie leczyła mojego chłopaka. Gdy już się nim zajęli, wróciliśmy do domu. Zajechaliśmy do macdonalda i zjedliśmy posiłek. W domu ubraliśmy choinkę, bo już był koniec listopada i chce już być gotowa na święta. Poszłam do mieszkania numer 1. Pojechaliśmy z Anastazją do naszego gabinetu szczęścia. Po drodze odebraliśmy paczki z paczkomatu. Ozdobiliśmy pomieszczenia. Już podłogi i ścianę były gotowe. Recepcja wyglądała tak:
A tak poczekalnia:
Łazienka:
Każde dziecko będzie dostawało takiego misia po wizycie:
CZYTASZ
Nie ufaj każdemu kochanie 🍯
Novela Juvenilhej jestem Aurelia zakochałam się w swoim porywaczu który jest wyjątkowy. Wiem to głupio brzmi ale ma urok osobisty który wykorzystuje ale czy bohaterom się uda? Czy będziemy szczęśliwi? Sama nie potrafię na to odpowiedzieć