SZEF MAFII (+18)

rozdział 4

chciałam się dowiedzieć coś o tym chłopaku wpisałam jego imię i nazwisko w internecie to co zobaczyłam mnie zamurowało, postanowiłam do niego napisać.

do nieznajomy
nie pisz do mnie już nigdy więcej.

wiadomość dostałam odrazu.

od nieznajomy
coś się stało?

do nieznajomy
jestes synem szefa mafii.

od nieznajomy
byłem.

do nieznajomy
to cię nie usprawiedliwia:)

od nieznajomy
dobrze wytłumaczę ci to, mój ojciec zmarł 5 lat temu nie żyliśmy w zgodzie, na całe szczęście nie przepisał mi tej mafii nie chce mieć z tym nic wspólnego.

zamarłam, nie wiedziałam że nie żyli w zgodzie, co miałam mu teraz odpisać?

do nieznajomy
przepraszam... nie wiedziałam.

od nieznajomy
nic się nie stało skarbie:)

od nieznajomy
lubie jak dziewczyny mnie stalkują.

zasmialam się, nie odpisywalam mu nic tylko poszłam coś zjeść, po zjedzeniu poszłam do swojego pokoju, zauważyłam otwarte okno balkonowe nie otwierałam go wydało mi się to bardzo dziwne ale poszłam je zamknąć i usłyszałam zamknięcie się drzwi, odwróciłam się i ujrzałam Liama.

co ty tutaj robisz?!?-zapytalam zdenerwowana

cześć skarbie-powiedzial jak gdyby nigdy nic

nie strasz mnie-odpowiedzialam mu oschłym tonem

Liam podszedł do mnie i złapał mnie w talii.

co ty robisz?-powiedzialam zaskoczona

pocałował mnie, całowaliśmy się zachłannie żadne z nas nie chciało tego przerywać ale zabrakło nam oddechu, patrzyliśmy sobie głęboko w oczy.

jesteś tak bardzo piękna-zamruczal

po tych słowach zaczęliśmy się całować delikatnie, nagle usłyszałam pukanie i wszedł Matheo.

Liam? co ty tu robisz?-zapytał mój brat

ja chciałem tylko zapytać się o coś Alice-odpowiedzial mu Liam odrazu

okej, idziesz już?-zapytał Matheo

tak już idę-odpowiedzial mu Liam i odeszli a ja byłam tym wszystkim przytłoczona i znowu zostałam sama.