Epilog.

4.3K 72 39
                                    

*5 LAT PÓŹNIEJ*
Moja mama i tata Liama byli dumnymi dziadkami 5 letniej Melanie i 4 letniego Lucasa. Czułam się naprawdę szczęśliwa. I może faktycznie byłabym w kawałku, gdybym nie oddała całej siebie, całej siebie dla niego. Przepadłam dla niego już dawno. I najważniejsze pytanie – czy żałowałam? Wiedziałam jedno kochałam go i nasze dzieci nad życie i nigdy bym ich nie zamieniła na nic innego.

- Mamo! Tato! Patrzcie pierwszy śnieg! – zaczęła Mel.

Wszyscy podeszliśmy do okna i oglądaliśmy jak pierwsze płatki śniegu spadają na ziemię. W radiu zaczęła grać piosenka.

I w tym momencie poczułam jak naprawdę jestem szczęśliwa, nic nie jest na przymus. Jestem tu ja. Żyjąca Alice Warret.

Pani Warret.

- Kocham was – powiedziałam przytulając ich.

***
POV’S JULIE

Alice i Liam poprosili mnie o to a bym popilnowała Mel i Lucasa, zgodziłam się. Kochałam ich.
Okej, przyznam się na początku nie lubiłam Liama ale teraz? Teraz cholernie cieszę się że im wyszło. Bawiłam się z ich dziećmi przerwałam na chwilę bo zaczął dzwonić mi telefon. Nieznany numer? Zawahałam ale po dłuższym namyśle odebrałam.

- Dzień dobry jest pani przyjaciółką pani Alice Warret? – zapytał seksowny męski głos.

- Tak, a o co chodzi? – zapytałam zdezorientowana.

- Przykro mi to mówić ale państwo Warret mieli wypadek. Zmarli na miejscu.- Halo? Jest pani?

- Ym... – zaczęłam płaczliwym tonem – Ale jak to... Przecież...

- Proszę przyjechać pod szpital. Wyślę pani adres. – po tym się rozłączył.

- Ciociu, czemu płaczesz? Co się stało? – zapytał chłopczyk.

Zadzwoniłam po przyjaciółkę by zajęła się dziećmi i pojechałam pod szpital. Weszłam na korytarz i zauważyłam rodziców Alice i także tatę Liama. Płakali. Tak strasznie kurwa płakali. Miałam złamane serce.

Państwo Mayer i Warret wzięli pod opiekę Mel i Luca. Każdy był załamany. Zamknęłam się w pokoju i płakałam.

***
A na nagrobku pisało.

ALICE WARRET

ODDANA CÓRKA, PRZYJACIÓŁKA, ŻONA I MAMA.

LIAM WARRET

ODDANY SYN, PRZYJACIEL, MĄŻ I TATA.

Zasługiwali na szczęście należało im się. Dlaczego to oni mieli ten pierdolony wypadek? Byli cudownymi ludźmi. Tak strasznie mi ich brakuje.

Alice proszę wróć.
                     
                 I oto nasza piękna historia z Liamem i Alice dotrwała do końca.

SZEF MAFII (+18)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz