Rozdział 17

35 4 2
                                    

Pov: Ogniste serce

Ogniste serce ponownie obudził się na gałęzi . Patrząc przez kruche gałęzie i liście widział słońce malujące niebo na różowo. Wstanał na trzy łapy - czwarta miał zraniona - Rozciągnął zesztywniałe kości . Szturchnął łapa Szara pręgę - który leżał na gałęzi obok - a ten po chwili mruknął zmęczony . Podenerwowany wojownik pacnął szarego przyjaciela łapa . Po chwili ten się niechentnie obudził . Ogniste serce machnął ogonem , a szara pręga wstanał po czym wskoczył na gałąź wyżej aby obudzić ucznia . Kocur zeskoczył z drzewa . Gdy był już na ziemi zachwiał się lecz utrzymał równowagę. Po chwili bokach widział zeskakujących wojowników . Ogniste serce zapytał zmęczony .

Ogniste serce
- Opuśćmy już ta łąkę . Kto wie co się jeszcze tu kryje . Zapolujemy w lesie za łąka . Jeżeli coś się tam kryje będzie więcej drzew do schronienia .

Szara pręga mruknął niechętnie . Wojownik nie jadł nic od wieczora dwa wschody ślonca temu . Mruknął niepewnie .

Szara pręga
-Moze jeszcze została ta mysz z wczoraj która upolowałem . O ile ta bestia jej nie zmieniła w karmię dla wron.

Prędka łapa bez zastanowienie pobiegł w kierunku wczorajszego ataku na ogniste serce . Po nie długiej chwili wrócił z myszą w pysku .mruknął coś przez zaciśnięte zęby. Rzucił mysz na ziemię po czym znów powtórzył swoją wypowiedź .

Prędka łapa
-Mysz jest cała . Ta bestia musiała o niej zapomnieć . Możemy ją zjeść lecz nie wydaje mi się żeby starczyła dla naszej czwórki . Mogę skoczyć jeszcze coś złapać .

Prędka łapa machnął ogonem po czym rzucił się w pęd polowania na łące . Ogniste serce chciał krzyknąć aby wrócił lecz zrezygnował . Machnął ogonem w kierunku myszy a wojwonicy zaczęli się nią dzielić czekając na zdobycz -niepuslusznego- Prędkiej łapy . Gdy Szara pręga kończył swoją część posiłku prędka łapa wrócił z 3 myszami w pysku trzymając je za ogony . Jedna rzucił przed łapami przywódcy patrolu . Płonący wojownik przytaknął po czym nachylił się i zabrał się za posiłek . Kolejna uczeń rzucił pod łapy Długiego ogona . Szara pręga zrozumiał przekaz i zaczął spożywać część długiego ogona - która teraz była jego częścią . Ostatnia położyć przed swoimi łapami i zaczął jeść . Wygłodniałe koty szybko uzupełniły zapasy . Ogniste serce machnął ogonem . Było wyjątkowo wcześnie przez co miał nadzieję że nadrobi stracony czas . Koty wstały na 4 łapy .
Ogniste serce rozciągnął zraniona łapę . A po chwili szybko ją polizał . Gdy spróbował stanąć na 4 łapach , uznał że łapa nie jest aż tak ranna a on nam za bardzo spanikował .  Machnął ogonem a dwójka wojowników ustawiła się po jego bokach . Prędka łapa ustawił się na końcu . W takiej grupie zaczęli iść ku lesie .

Po niedługim marszu doszli do Krańca łąki , gdzie poszycie leśne mieszało się z krótką trawa łąki .
Gdy weszli do lasu ogniste serce poczuł się jak w domu . Gdy coś zaszelescilo w krzakach wojownik nastroszył futro . Spanikowany myślą kolejnej walki syknął w kierunku krzaków . A z nich wyszła wiewiórka . Wiewiórka widząc drapieżniki skoczyła na drzewo i zniknęła w koronie drzewa . Ognistemu sercu ulżyło. Usłyszał za plecami cichy śmiech -drwiacego z niego- Długiego ogona. Wojownik wygładził sierść. Machnął ogonem po czym weszli w głąb lasu . Przeszli przez najcieńszy kawałek lasu przez co byli już na drugiej stronie lasu gdy słońce górowało . Za lasem znajdowała się droga grzmotu . Ogniste serce mruknął obrzydzony. Jedynie tylko tego mu nie brakowało . Powąchał ziemię przy krańcu drogi . Po chwili mruknął .

Ogniste serce
-Przez ten odór nic nie czuję . Może ktoś inny spróbuję ?

Każdy przytaknął . Po chwili każdy wojownik wąchał ściółkę przy drodze . Żaden nic nie wyczuł - oprócz odoru drogi - Ostatni był prędka łapa . Niepewnie podszedł i powachal ściółkę . Po chwili mialknal zszokowany .

Prędka łapa
-Czuje! Czuję zapach zapach Śnieżka !

Po chwili Długi ogon podszedł do swojego ucznia . Położył mu ogon na barkach i po chwili mialknal z dumą s głosie .

Długi ogon
-Jestem z ciebie dumny

Prędka łapa uśmiechnął się do mentora . Powąchał jeszcze raz ściółkę . Trzepnal ogonem po czym skierował się na prawo . Koty klanu pioruna kierowały się wzdłuż drogi grzmotu . Ogniste serce zastanawiał się dlaczego potwory - przewożące dwunożnych w swoich brzuchach - nie jeżdżą po drodze . Przyglądając się drodze wydział na niej wiele pęknięć. W niektórych rosły mlecze . Również pobocze drogi było zniszczone . W wielu miejscach drogi były ubytki . Raz omineli ciało lisa potrącone przez potwora . Ogniste serce widział zniesmaczony pysk Prędkiej łapy oglądający zmasakrowane ciało lisa . Długi ogon - idący przy boku ucznia - przystawił ogon do pyska ucznia i siła odwrócił go on tego masakrycznego widoku . Po dłużej chwili podróży zauważyli porzuconego potwora dwunożnych. Sprawnie go omineli . Po długiej podróży - Szli poboczem dopuki słońce nie zaczęło schodzić z nieba - Doszli do niewielkiego jeziorka . Prędka łapa stwierdził że Śnieżek musiał się tu zatrzymac  -Iz zapach był mocniejszy - Prędka łapa mialknal

Prędka łapa
-Śniezek prawdopodobnie tu został na noc . Zapach jest silniejszy . Oba zapachy są silniejsze . Mogę pójść coś złapać

Gdy Prędka łapa miał odbiec aby zapolować długi ogon zastawił mu drogę . Skarcił ucznia za nieposlusznosc. Mruknął do Szarej pręgi .

Długi ogon
- chodź z mną .

Szara pręga bez wachania zostawił przyjaciela i doszedł do Długiego ogona . Razem poszli na polowanie . Prędka łapa usiadł zasmucony . Ogniste serce usiadł obok niego . Po chwili zaczął swoją wypowiedź .

Ogniste serce
-Wiesz prędka łapo , nie możesz tak odbiegać bez zgody .

Prędka łapa mruknął smutny .

Prędka łapa
-Ale ja chcę tylko pomoc ! Wybrałeś mnie na tą misję , prawda ? Miałeś do wyboru tylu uczniów a wybrałeś mnie ! Dlatego chcem pomoc . Chce ... Chce się wykazać ..

Ogniste serce popatrzal na smutnego Prędka łapę . Po chwili położył ogon na jego barkach . Wojowonik mialknal pocieszająco .

Ogniste serce
-Juz się wykazales . Swoją wytrwałością . Nie każdy uczeń zdołałby opuścić swój dom i iść w nie znane . Wykazales się również odwaga . Myślisz że kto zaatakowałby wielką bestie której nigdy nie widział ? Już nie wspomnę o tym że jedyny wyczules zapach Śnieżka przy drodze grzmotu . Ale uwierz mi Prędka łapo . Nie możesz odbiegać bez pozwolenia . A gdyby coś ci się stało ? Strata takiego świetnego ucznia naprawdę zabolała by cały klan ! Napewno będziesz najlepszym wojownikiem jaki widział cały las .

Prędka łapa popatrzał z niedowierzaniem na wojownika . Nigdy nie spodziewałby się takiej pochwały nawet od własnego mentora ! Mruknął szczęśliwy.

Prędka łapa
-Dziekuje , Ogniste serce .

Ogniste serce tylko przytaknął po czym zabrał swój ogon z barków ucznia . Po dłużej chwili przybyli wojownicy z 4 myszami . Każdy zabrał się za swój posiłek . Gdy skończyli jeść ułożyli się niedaleko jeziora . Ognistemu sercu wydawało się że zasnął jako ostatni . Tak naprawdę zasnal pierwszy.

Wojownicy . Śnieżek - Zdala od klanuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz