Zanim się obejrzałaś dojechaliście na miejsce. Zaparkowaliście w garażu, jedynie samochód, w którym byli Belli i Edward pojechali pod dom Swanów, by zabrać część z jej rzeczy. Po wyjściu z samochodu znów stałaś się kołkiem wbitym w ziemie. Nie wiedziałaś co zrobić, a jakbyś coś zrobiła to zapewne przeszkodziło by to innym, tak więc nie ruszałaś się i patrzyłaś. Wszyscy biegali to z jednej to z drugiej strony. Usiadłaś na ławce pod drzwiami wejściowymi, a niedługo później zapukał do nich jeden z trójki wampirów spotkanych na polanie, dokładnie ciemnoskóry. Carlise niepewnie otworzył mu, gość natomiast przedstawił się jako Laurent, mówił ciągle że chce pomóc i że James jest niebezpiecznym łowcą.
Ale co znaczy, że jest łowcą? W sensie łowcą przygód? Łowcą okazji? Łowcą czego?
Po chwili pod drzwiami pojawili się Bella i oczywiście Edward. Przerazili się na widok Laurenta, ale dzięki wyjaśnieniom Carlisa uspokoili się.
********************
Jechaliście już dłuższą chwilę autem, w stronę jakiegoś hostelu. Pojechałaś z Bellą, Alice i Jasperem, ponieważ reszta zajęła się odciągnięciem Jamesa od miejsca, w którym będzie się ludzka dziewczyna. Na początku Rosali nie była chętna do tego, ale w końcu się zgodziła.
********************
Siedzieliście już trochę w jednym z pokoi hotelowych. Słońce zbliżało się ku zachodowi, gdy nagle Alice dostała swojej wizji.
-Łowca zmienił kierunek - powiedziała, a Jasper dał jej ołówek i kartkę na stół. Od razu zaczęła rysować - Zmierza w stronę sali pełnej luster
-Sali baletowej! - odezwałaś się równocześnie z Bellą
-Byłaś tam kiedyś, Bella? - spytała Alice, wyrwana już z wizji
-Tak, ćwiczyłam tam w dzieciństwie balet - odpowiedziała wpatrując się w rysunek.
Postanowiliście odjechać gdzieś jeszcze dalej. Alice i Jasper ustalali coś przy recepcji, gdy Bella dostała telefon od swojej mamy. Nie będziesz kłamać, podsłuchałaś jaj rozmowę. Po pewnym czasie Bella zmieniła swój głos na bardziej niespokojny, później popatrzyła się w stronę dwójki przy recepcji nie zauważając przy tym ciebie, a potem poszła gdzieś. Śledziłaś ją aż do wejścia do sali baletowej. Nie spodziewałaś się takiego obrotu sprawy, przecież powiedziane było że jest tam łowce, więc dlaczego tam wchodzi. Poczekałaś chwilę pod drzwiami mając nadzieję, iż za niedługo wyjdzie. Tak jednaka się nie stało...
/////////////////////////////////////////////
Jak tak przepisuje, ten tekst napisany prawie rok temu to trochę nie poznaję siebie samej😂. Ostatnie 2 kartki do przepisania i the end. Smuteczek
Bye Bye
CZYTASZ
Twoja Przygoda w Zmierzchu//reader//
VampirOkładkę stworzyła @That0ne3lf Jak potoczy się twoja przygoda w Zmierzchu pośród wampirów, wilkołaków oraz ludzi? {W większości pokrywa się z wydarzeniami z książki/filmu.}