1

736 16 1
                                    

Wyższy księżyc. To demon którego spotkali w nieskończonym pałacu.

Skronie Reader oblał zimny pot. Czuła zaciskającą się rękę Muichiro na jej własnej. Oddychanie stało się cięższe. Demon miał przytłaczającom aurę.

Filar mgły zbliżył usta do ucha dziewczyny.

-"Reader błagam bądź ostrożna...nie damy rady się wycofać."- chłopak również był zdenerwowany. Skinęła głową.

Nie czekali. Rzucili się na demona jednocześnie. Odparł atak bez problemu.

Zdziwili się widząc miecz. Dziewczyna odskoczyła gdy katana przemknęła blisko niej.

Atakowali zażarcie. Wiedzieli, że jeżeli wszyscy z zabójców pokonają jakiś wyższy księżyc, wygrają lub chociaż przybliżą się do upragnionego zwycięstwa.

Ale walka była trudna. Może nawet za trudna. To przecież wyższy księżyc o numerze jeden. Demon nie atakował z całą mocą. Bawił się z nimi.

Ale zabawa skończyła się gdy Muichiro udało się obciąć jego ramię. Zaatakował z pełną mocą. Jego ataki były szybkie.

Do tego ten oddech o którym dwójka szermierzy nigdy nie słyszała. Oddech księżyca. Nie było jednak czasu na podziwianie.

Reader już lekko kulała. Noga była przecięta, ale to nie powstrzymywało dziewczyny od kontynuowania walki. Oboje byli zmęczeni.

Nagle z drugiego końca pomieszczenia rozległ się huk. Padł strzał. To Genya.

Demon nic sobie z tego nie zrobił. Gdy Genya podbiegł, by im pomóc rzucił nim o ścianę. Reader zagryzła zęby.

Wiedziała, że nawet z pomocą Genyi nie pokonają demona. Potrzebny był ktoś jeszcze.

Prawie popłakała się ze szczęścia gdy zobaczyła nadbiegającego Sanemiego.

Dorównywał poziomowi demona. Mimo,że na krótki czas walka była równa. Usłyszała krzyk. Zamarła.

To Muichiro. On...nie miał ręki. Łzy spływały po jego twarzy. Ale zachował powagę nie licząc jednego krzyku. Zagryzł zęby.

Podbiegła do niego. Obwiązała mu rękę bandażami które nosiła przy pasku.

Sanemi był już wykończony. Pobiegli mu na pomoc.

I wtedy Reader wykonała jeden nieprzemyślany ruch. Wyskoczyła nad demona chcąc ściąć mu głowę. Miecz przeszył jej klatkę piersiową.

Odwróciła głowę w kierunku Muichiro. Z gardła chłopaka wydobył się krzyk, którego już nie usłyszała. Demon odrzucił jej ciało.

W głowie słyszała pisk i głos Muichiro "Błagam bądź ostrożna". Przymknęła powieki i już ich nie otworzyła.

Tak zginęła Reader. Wojowniczka w korpusie zabójców demonów, medyczka, dziewczyna z lwim sercem... i obiekt...westchnień hashiry mgły.

/Zawieszone/Deszcz/Demon Slayer one shots/( Zamówienia otwarte)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz