/Zawieszone/Deszcz/Demon Slayer one shots/( Zamówienia otwarte)

18

Akaza x Reader
★★★

Była tak słaba. Słaba, delikatna, krucha i idealna. Dla Akazy Reader była perfekcyjna.

Chciał ją chronić. Nie, on nie chciał jej chronić. On musiał ją chronić.

Bolało go gdy po raz setny widział jej mokrą od łez twarz. Płakała rzewnie. Zawodziła w rozpaczy.

Nic nie mógł na to po poradzić. Nie było opcji, że ją wypuści. Była jego słodkim, nieświadomym uzależnieniem. Nigdy nie zrezygnowałby z niej świadomie. To nie wchodziło w grę.

Lubił porównywać ją do kwiatów. Były zupełnie jak ona. Kruche i piękne.

Kolejna fala łez i szlochu przeszła przez ciało biednej niegdyś wojowniczki.

Więdła. Mizerniała z dnia na dzień. Wiedziała, że dla niej już nie ma odwrotu.

Kwiat nie przeżyje bez ziemi i korzeni. Demon wyrwał kwiat i liczył, że on przeżyje. Mylił się.

Kwiat usechł i rozsypał się w proch, tym samym znikając na zawsze z tego świata.

Już jej nie było...