♡-✿rozdział 1✿-♡

110 1 0
                                    

___________Sasuke Uchiha ___________
17.07.2023-godzina 16:30
Piękny słoneczny dzień to znaczy słoneczny tak ale czy piękny raczej nie dla mnie jakieś 2tyg temu mój kot zaginą i do teraz nie mogę go odnaleźć

Sasuke- cholera muszę w końcu wyjść z domu przecież jak będę siedział na dupie to nie odnajdę tego sierściuha poza tym nie ma już nic w lodówce

Sasuke powoli wstał z fotela na którym siedział przez większość dnia bo w końcu co innego miał by robić na co dzień chodził na siłownię i na plaże ale siłownia była zamknięta przez remont a na plaże było za garąco w końcu na dworze w cieniu było ponad 30 stopni minęło jakieś 20minut zanim Sasuke wogule wyszedł z pokoju ponieważ gdy tylko wstawał i przeszedł kilka kroków wracał na fotel próbując zasnąć wmawiając se że jedzenie nie jest aż tak mu potrzebne gdy w końcu udało mu się wyjść zostały jeszcze...

Sasuke-pieprzone schody!!

Sasuke zaczął uderzać głową w ścianę i zdenerwowany uderzał ręką w drzwi cóż Sasuke nie przepadał za schodami a na dodatek było ponad 30 stopni więc zejście że schodów dla Sasuke graniczyło z cudem

Sasuke-pieprzyć to nie wychodzę! a kiedy tylko zrobi się chłodniej usunę te gówno i se zamontuje jebaną windę!

Sasuke otworzył drzwi i miał już wchodzić ale usłyszał burczenie swojego burczenie swojego brzucha zatrzymał się i zaczął słuchał by upewnić się że to jego brzuch burczy i czy opłaca mu się wychodzić z domu ale znów usłyszał burczenie więc trzasnął drzwiami i nie zamykają ich na klucz zszedł po schodach i otworzył drzwi do piekła czyli drzwi prowadzące na dwór...

Sasuke- Jezu ale gorąco kto wymyślił lato

-Pierwszy raz widzę osobę która nie lubi lata

Czarno oki odwrócił się w stronę z której dobiegał głos zobaczył wysportowanego niebiesko okiego blondyna z lekkim uśmiechem na twarzy ubranego w pomarańczową bluze którą miał owiniętą rękawami wokół brzucha z białą bluzką na krótki rękaw i czarnymi spodenkami do kolan i z jakimiś paskami na policzkach?!

Sasuke lekko zdziwiony odwrócił wzrok i po prostu odszedł

Myśli młodego uchihy- dziwny ten koleś czuję jak bym go już gdzieś widział i te paski na jego ryju ale w sumie jest naprawdę przystojny

Sasuke- kurwa o czym ja myślę

Nagle nad Sasuke z drzewa na drzewo zaczął skakać dziwny mężczyzna i kompletnie nie znany czarno okiemu który widocznie próbował go zaatakować

Sasuke-cholera

Czarno oki próbował się wycofać ale został zaatakowany od tyłu

Sasuke-ugh kurwa typie złaź z tamtąd

Mężczyzna ponownie chciał zaatakować uchihe ale został odrzucony przez kolejnego nieznajomego tym razem dużo szybszego ale widocznie słabszego nieznajomy atakował mężczyzne nie dając mu wstać a nawet zaatakować w jaki kolwiek sposób niestety nieznajomy na twarzy miał maskę więc Sasuke nie mógł się dowiedzieć kim był po chwili mężczyźnie udało się uwolnić i zaczął atakować przeciwnika kunai w tamtym momencie sasuke uznał że to idealny moment by się ulotnić więc powoli się wycofał i zaczął uciekać

Sasuke:kurwa co jest czemu jakiś random mnie chciał zaciukać a tamten typ w masce to wogule jakiś dziwny był i dlaczego niby miałby mnie bronić

Wiem trochę dziwne ale nie wiedziałam jak to inaczej napisać bo ta scena będzie puzniej potrzebna czy coś w innych rozdziałach (⁠ ⁠◜⁠‿⁠◝⁠ ⁠)⁠♡

oczy czarne jak smoła [narusasu](‼️Zawieszone‼️)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz