♡🌊rozdział 14🌊♡

34 3 5
                                    

Gdy tylko doszedłem do domu podałem leki kotu i poszłem spać niestety nie spałem jakoś długo bo miałem koszmar przyzwyczaiłem się do tego bo odkąd ostatni raz widziałem naru cały czas miałem ten sen który był o dniu w którym ostatni raz widziałem naru najczęściej po tym czasie od razu szedłem z powrotem spać ale tym razem wogule nie mogłem zasnąć

Sasuke-no no żesz kurwa!

Krzyknął Sasuke budząc kota

Sasuke-kurwa przepraszam stary idź z powrotem spać

Sasuke pogłaskał kota po czym wstał i poszedł do kuchni zrobić se coś do picia gdy tylko wypił napój przypomniał se słowa blondyn na ostatnim spotkaniu i zanim się wogule zastanowił nogi same go zaprowadziły do domu blondyna

Sasuke-co ja tu wogule robię on pewnie już śpi

Sasuke chwilę pomyślał i zauważył że światło w domu blondyna jest zapalone więc podszedł i zapukał do drzwi minęło jakieś 15min a drzwi nadal się nie otwierały

Sasuke-kurwa szybciej blondi tu jest cholernie zimno zaraz chyba zamarznę

Gaara-nie dziwię się że ci zimno jak wyszłeś w piżamie

Sasuke odwrócił się w stronę z której dobiegał głos gaary

Sasuke-co ty tu robisz

Gaara-miałem zapytać o to samo ciebie

Sasuke-przyszłem się spotkać z blondi ale nie otwiera już pukałem chyba 3raz

Gaara-nie pukaj o tej porze on pewnie się kompie zadzwoń dzwonkiem bo na górze nie słychać pukania

Sasuke-a dzięki piaskóś

Gaara-spoko księżniczko ja spadam nie będę wam przeszkadzał życzę miłej nocy

Gdy tylko Gaara zniknął z pola widzenia Sasuke zadzwonił do domu blondyna po czym się odwrócił tyłem do drzwi

Sasuke-otwieraj stary zimno mi

Naruto-sasuke a ty tu co robisz

Sasuke odwrócił się w stronę drzwi i zrobił się cały czerwony ponieważ jego oczom ukazał się blondyn w samych spodenkach i mokrymi włosami cała woda z jego włosów powoli spływała po jego ciele Sasuke zakrył oczy

Naruto-dobra nie ważne wchodź na dworze jest zimno a ty stoisz w piżamie

Sasuke odkrył oczy i powoli wszedł do domu blondyna podążając cały czas za nim

Naruto-chcesz jakiś koc czy coś wyglądasz na zziębniętego

Sasuke-em fajnie by było gdybyś pierw się ubrał

Naruto-co a no tak wybacz

Blondyn poszedł do jakiegoś pomieszczenia i po jakiś pięciu minutach wrucił już z bluską na sobie i kocem w ręce

Naruto-trymaj

Blondyn rzucił koc w stronę Sasuke

Sasuke-a dzięki

Blondyn usiadł obok sasuke w tedy sasuke bardziej zwrócił uwagę na nadruk na koszulce blondyna na której był lis

Sasuke-lubisz lisy?

Naruto-tak uwielbiam je a ty?

Sasuke-ja ich nie nawidzę

Naruto-czemu?

Sasuke odwrócił wzrok i powiedział

Sasuke-nie chcę o tym mówić

Naruto-no dobrze co się stało?

oczy czarne jak smoła [narusasu](‼️Zawieszone‼️)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz