Sasuke:o to chyba tu
Sasuke wpatrywał się trochę w dom blond włosego po czym podszedł do drzwi i zapukał nikt nie otwierał więc zadzwonił dzwonkiem chwilę poczekał i w końcu usłyszał kroki
Sasuke:o w końcu
Sasuke był szczęśliwy że w końcu zobaczy blondyna ale zamiast blond włosów i niebieskich oczu zobaczył czarne włosy i brązowe oczy z których po chwili patrzenia na Sasuke można było odczytać gniew
Sasuke: shikamaru!?
Shikamaru:nie spodziewałem się po tobie że możesz tak z dnia na dzień kogoś znienawidzić bez powodu zwłaszcza na-
Shikamaru nie zdążył skończyć zdania bo z zewnątrz domu zaczął dobiegać głos blondyna
-shikamaru kto przyszedł!?
Shikamaru:nikt ważny jakiś debil
Sasuke-ej nic ci nie zrobiłem o co ci chodzi!
Shikamaru:o gówno!
-czy to był głos Sasuke czekaj idę
Shikamaru:powiesz mu coś nie miłego a cię zabiję
Blondyn przybiegł do drzwi i spojrzał na Sasuke który był z jednej strony smutny drugiej szczęśliwy zdecydowanie po zachowaniu i mimice nie dało się ocenić o co mu chodzi
Sasuke: możemy porozmawiać?
Shikamaru:nie!
-przymkinij się shikamaru wchodź Sasuke
Shikamaru od razu się uciszył i wpuścił Sasuke który przy mijaniu go pokazał mu język
Shikamaru: pieprzony gnojek
-coś mówiłeś?
Shikamaru:nie nie chodźmy
Cała trójka weszła do salonu który był połączony z kuchnią w której siedział Kiba który robił cherbate dla blondyna
Kiba-kto przyszedł
Shikamaru:Sasuke
Kiba od razu wybiegł z kuchni zobaczyć o co chodzi
Kiba- Sasuke co ty tu robisz myślałem że pokłócileś się z na-
Blondyn wziął ciastko ze stołu i wepchnął je do ust kiby
-masz i się zaphaj
Sasuke lekko się zaśmiał Po czym spojrzał na blondyna który widocznie był zdenerwowany czymś co chciał powiedzieć Kiba
-dobra wszyscy wynocha!
Wszyscy skierowali się do drzwi a nawet Sasuke który po chwili został złapany za rękę
-ty zostań
Sasuke:a tak jasne
Gdy kiba już wyszedł shikamaru nadal stał w przed pokoju
-czemu nie wychodzisz
Shikamaru-chcę chwilę pogadać z Sasuke
-niby o czym i czemu miałby-
Sasuke-luzik pogadam z nim
Sasuke podszedł do shikamaru i pomachał ręką by blondyn zostawił ich samych
Sasuke:słucham czego chcesz duszku kacperku
Shikamaru:nie mów tak do mnie a w sumie mów jak chcesz ją chcę powiedzieć tylko kilka słów
Sasuke:no słucham
Shikamaru:nie wiem dokładnie co pomiędzy wami zaszło i nie znam się na gejach ale musisz wiedzieć że blondynka jest moim najlepszym przyjacielem i nie zależnie od tego jak bardzo byłbyś silny i kim byś był hokage czy należał byś do akatsuki jeśli go skrzywdzisz postaram się żebyś umarł będę cię ścigał całymi dniami i nocami dopóki nie przeprosisz i nie zginiesz zrozumiałeś
CZYTASZ
oczy czarne jak smoła [narusasu](‼️Zawieszone‼️)
Short StorySasuke pewnego dnia spotkał nieznajomego blondyna który po pierwszym spojrzeniu wydawał mu się znajomy kim okaże się nieznajomy jakie kryje tajemnice i dlaczego nie chcę wyjawić swojego imienia wszystkiego dowiecie się czytając te opowiadanie