- naprawdę Minik? Zrobiłeś mi malinkę, ja mam dzisiaj sesję.
- ja prze-przepraszam Paweł, ja nie chciałem - mruknąłem jąkając się po czym schowałem głowę w tors Pawła.
- Domiś? Ty płaczesz? Przecież nic złego się nie stało - spytał brunet i delikatnie odsunął moją głowę tak by móc na mnie spojrzeć, Paweł miał rację, kilka łez spłynęło po moich polikach dlatego od razu się schowałem.
-ja nie chciałem. Myślałem że nie będziesz zły- powiedziałem i również spojrzałem na Pawła.
- ej,ale nie jestem zły i już nie płacz skarbie, dobrze?
- Naprawdę? Nie jesteś na mnie zły? Przecież masz dzisiaj sesję zdjęciową i nie dasz rady tego zakryć.
- no naprawdę nie jestem za to zły, a co do sesji to nie takie rzeczy się zakrywało - wyszeptał Paweł, złożył w moje usta delikatny i krótki lecz nadal bardzo dobry pocałunek,ja z powrotem się w niego wtuliłem.
Leżeliśmy i gadaliśmy tak może jeszcze 20 minut. Zaproponowałem że zrobię nam śniadanie, decyzja padła na naleśniki z bitą śmietaną i owocami. Jedno z moich ulubionych dań więc szybko wstałem i skierowałem się w stronę kuchni, brunet natomiast poszedł wziąć prysznic i wypuścić Blaze'a. (poprawcie jeśli źle napisałam)
Po około 5 minutach śniadanie było już gotowe.
-Paweł! chodź już, póki ciepłe - krzyknąłem i już po chwili poczułem że brunet przytulił mnie od tyłu, lekki uśmiech pojawił się na mojej twarzy. - proszę, masz i chodź do stołu - powiedziałem podając Pawłowi talerz z porcją jedzenia.
- dziękuję słońce, kocham cię.
- ja ciebie też.
Zjedliśmy śniadanie i skierowaliśmy się w stronę salonu gdzie czekał już Blaze.
- A no tak Blejzikowi (poprawcie) trzeba jeszcze nasypać.
-zostaw, ja nasypę. A ty może jakiś serial wybierzesz?
-no dobra dobra. Dziękuję skarbie
- nie masz za co - zapewnił mnie Paweł i znów znalazł się kuchni, poza polem mojego widzenia.
Ja wybrałem film i czekałem na starszego przeglądając social media. Wstawiłem na szybko relacje by widzowie się nie martwili, zawsze gdy długo się nie odzywam zaczynają się o mnie martwić, są kochani.
Kilka chwil później zobaczyłem że Paweł już do mnie idzie. Obejrzeliśmy kilka odcinków serialu w między czasie rozmawiając.- masz dzisiaj coś do nagrania? - zapytał starszy i spojrzał mi w oczy.
- no muszę test słodyczy nagrać, a właśnie Kasia przyjedzie o 16.
- a zostanie potem?
- chyba nie, mówiła coś że musi na urodziny kogoś z rodziny jechać i chyba ma tam na 18 wiec idealnie, a czemu pytasz?
- to dobrze, ja mam sesję na 15:30 więc zaraz muszę się zbierać - przypomniał mi Paweł i pokazał wyświetlacz telefonu który wskazywał godzinę 14:38.
- to może cię zawiozę i pojadę po Kasię? - zaproponowałem i się lekko uśmiechnąłem.
- no jak ci się chcę? I jeśli nie jest to dla ciebie kłopot.
- spokojnie, nie jest. A dasz radę to zakryć?
- ale co zakryć?

CZYTASZ
Tylko my DxP
Fanfiction||| Książka o shipie DxP ||| Rozdział co weekend👀💓 Nie daje spoilerów 🤫 Dziękuję za każdą aktywność! Zapraszam do czytania!😏❤️ BRAK RZECZY +18❕ ★Moja pierwsza książka🏳️🌈💑★ -pacałunki 💋 -błędy🥲 - wulgaryzmy 👀