«11»

175 1 11
                                    

- Dominikk? - przeciągnął lekko i podszedł do mnie. Oparł ręce o oparcie mojego siedzenia, spojrzał jeszcze na telefon i spytał - ile jet osób na live?

- 300, mało trochę.

- a obrazisz się jak coś zrobię?

- zależy co chcesz zrobić. Tylko wiesz że ludzie nagrają live?

- wiem, ale ty wiesz jaki film dzisiaj - położył rękę na moim barku, trochę się zdziwiłem ale nie odezwałem - to mogę? Proszę.

- no okej tylko nic dużego. - odparłem. Paweł położył rękę na mojej żuchwie i szybko obrócił moją głowę w jego stronę, złączył nasze usta na bardzo krótki moment...

- jest 16, lecicie teraz na YouTube obejrzeć film. A o 17 wróćcie na konto mess Dominika, będzie ważny post! - brunet wyłączył live i spojrzał na mnie - Dominik przepraszam, ale ja chce im już powiedzieć a teraz zobaczyli to co zawsze chcieli.

- nie przepraszaj. A co ty chcesz wstawić potem? - zapytałem wstając i patrząc na niego.

- a pamiętasz, robiłem ostatnio zdjęcie. Daj telefon.

- masz, ale kiedy?

- to - pokazał mi zdjęcie które ostatnio zrobił, tak to które zrobił w pewnym momencie gdy się całowaliśmy. Bez słowa przytuliłem go - co tak nagle?

- nic. Tylko dumny z ciebie jestem, bo nie chciałeś mówić a teraz ludzie oglądają nasz cooming out. A co do zdjęcia, możemy je wstawić - odsunąłem Pawła i usiadłem na kanapie, zrobił to samo siadając obok mnie.

- a teraz mamy chwilę wolnego, bo potem będziesz odpowiadać na komentarze pod filmem?

- dzisiaj nie będę, a co chcesz robić? - odparłem trochę zawadiacko, tylko trochę. Spojrzałem w te zielone oczy które też popatrzyły na mnie.

Zbliżyłem nasze usta na tyle aby złączyły się one. Oboje z tyłu głowy mieliśmy myśl że wszyscy już wiedzą, może przez to też byłem jeszcze bardziej chętny, i to nie tak że nie byłem, byłem bardzo a teraz wiedziałem że ludzie wiedzą i że będę mógł to robić czasami czy to na live czy na filmie. Po dłuższej chwili oderwałem nasze usta od siebie. Mój wzrok znów zatrzymał się na oczach starszego i nie chciał patrzeć na nic innego.

- to chciałeś? - zapytałem znów wtulając się w Pawła.

- tak. A co robimy?

- nie wiem, co chcesz.

- możemy iść na spacer z Blaze'm, jak ci się chcę, ale wątpię w to.

- no nie chce mi się zbytnio. Ale mam pomysł, możemy iść na basen i zrobić tam live, ten przed zdjęciem o 17. - wstałem i skierowałem się do drzwi, stając przy nich i obracając w stronę drugiego spytałem - idziesz?

- tak. - zeszliśmy na dół.

- to co?

- chodź - poszliśmy do basenu. Nie wiem czy był to dobry pomysł żeby robić stamtąd live, ale nie stawiałem się.

Siedzieliśmy tak już 30 minut więc za dziesięć powinienem zacząć live. Wyszedłem na chwilę z wody by pójść po telefon. Wziąłem statyw żeby telefon się nie zamoczył, wytarłem jeszcze ręce i stanąłem przy leżaku, by ustawić statyw który przyniosłem. Usiadłem na nim żeby nie być w wodzie na live. Zacząłem live nieco szybciej.

- haay. Poczekamy aż ludzie się zbiorą i coś powiem jeszcze.

- zacząłeś? - spytał patrząc na mnie a ja kiwnąłem głową.

Tylko my DxPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz