Od kiedy pamiętam, mama chciała, żebym się ukrywała. Miałam w sobie demona, który uwalniał się, by mnie chronić, gdy byłam zła, lub zrozpaczona na, tyle że chciałam krzyczeć. Zmuszono mnie, bym chodziła do szkoły, aż w końcu mama zgodziła się na nauczanie domowe. Rodzice, a raczej mama robili wszystko by mnie ukryć. Tatę znałam tylko 4 lata. Gdy dowiedział się o moich zdolnościach, wyprowadził się i nigdy nie wrócił. Miał na imię Rafael. Nazwisko zmienił, więc nie należy już do Wilsonów. Moja mama to Mary Wilson a ja nazywam się Emma i mam 17 lat. Mieszkamy w Ameryce w stanie Idaho, w dość cichej dzielnicy. Na całe szczęście bez sąsiadów. To, że mnie ukrywała, nie oznacza, że nie pozwalała mi się rozwijać. Ćwiczyłam głównie mózg, co jak się później okazało, nie wiele dało...
CZYTASZ
~Śpiew demona~
FantasyPostaraj się nie zginąć Emma - powiedział Sam, trzymając mnie za rękę.~ ------------------------------------------------------- Będziemy bohaterami! Świat może i jest normalny, spokojny, całkiem cichy, ale istnieją wyjątki, które trzeba zaakceptować...