Rozdział 3

3.4K 117 4
                                    

Miłego czytania, na Instagramie jest informacja dlaczego wczoraj nie było rozdziału, buźka<333

***

Gra zaczynała się rozkręcać po kilku rundach.
Pytania i wyzwania były mocne...Nie sądziłam że mój przyjaciel będzie miał głowę do tak trudnych, oraz zarazem łatwych wyzwań i pytań.

Teraz była znów moja kolej...

- Kyl, prawda czy wyzwanie? - spytał zachrypnięty głosem Aiden.

Dobra, będzie co ma być...

- Wyzwanie - bałam się, że będzie coś czego nie będę chciała zrobić...Blondyn jeszcze specjalnie wziął wyzwanie z samego dołu.

- Usiądź na kolanach faceta, który jest według Ciebie atrakcyjny.

Szlak!

Znów mam podobne. Wcześniej miałam pocałować, a teraz usiąść.

ZAJEBIŚCIE...

Nie zrobię tego...Bo według mnie jest tylko Nicholas.

Wstałam żeby to zrobić, a po chwili poczułam dłonie bruneta na swoich biodrach. Straciłam równowagę i upadłam na jego kolana.

Nicholas zrobił to specjalnie, chciał abym usiadła na jego kolanach. Chciał rozzłościć Maję.

Cóż...Udało mu się, bo zrobiła się cała czerwona, jak papryka.

- Alessio prawda czy wyz...- przerwał mu.

- Wyzwanie - burknął. Blondyn wziął głęboki oddech i przeczytał to co było na karteczce.

- Wybierz osobę, która wskaże Ci dziewczynę, której masz zrobić drinka - nie rozumiałam jego tonu głos. I min wszystkich osób, byli przerażeni.

- Maja, wybierz - powiedział Alessio. A ona się szyderczo uśmiechnęła.

- Kylie, zapewne będzie jej smakował - słyszałam jak Nicholas wypuścił nerwowo powietrze z ust, a nawet przeklnął pod nosem.

Alessio poszedł zrobić mi drinka wraz z Mają.

Po kilku minutach przyszli.
Drink był koloru jasnoniebieskiego.

- Proszę - podał mi do ręki. A wręcz wepchnął.
Najpierw to powąchałam. Gdy chciałam się napić, Nicholas się poruszył i cały drink wyleciał na moją sukienkę oraz dekolt.

Zaczęłam się cała kleić...

- Cholera! - krzyknęłam. Wstałam oraz pobiegłam do łazienki jakoś to obmyć, oby nie było plamy.

Słyszałam jak Aiden powiedział: „Na tym skończymy zabawę".

Starałam się zetrzeć to zimną wodą. A na dodatek cały dekolt mi się kleił. Wtedy do łazienki wszedł Nicholas. Posłałam mu złowieszcze spojrzenie, oraz zaczęłam dalej wycierać klatkę piersiową.

Podszedł do mnie i zabrał papier z ręki. Zaczął delikatnie wycierać mój dekolt.

- Dzięki. Resztę zrobię sama - burknęłam. Mężczyzna  się uśmiechnął. Zaczął się do mnie zbliżać, a ja zaczęłam iść do tyłu.

Gdy poczułam chłód na plecach widziałam, że nie ma już gdzie uciec...Położył dłonie po obu stronach, tak abym mu nie uciekła.

- Uratowałem Cię - powiedział, bawiąc się pasmem moich włosów. Zmarszczyłam czoło.

Miałam mu podziękować? Za to że wylał na mnie drinka?

- Wylałeś na mnie drinka...- burknęłam. Brunet wziął głęboki oddech, i założył pasmo moich włosów za ucho. Kciukiem zaczął pieścić moją wargę.

I don't want to love you #1 [18+] (W TRAKCIE KOREKTY) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz