Hejooooooooooo.
Witam was w następnym rozdziale. :)
Będzie dłuższy od tego co był wczoraj, mam plan żeby zrobić maraton ale chyba się powstrzymam.Mam nadzieje, że ktoś to wogule czyta. :>
Bez długich już wstępów zapraszam was do czytania. ;)
Skip Time || po lekcjach ||
Per.Narrator
Gdy Hubert skączył już wszystkie lekcje to się trochę ucieszył bo jutro ma wolne od szkoły. Poszedł do domu złym humorem jak już był trochę dalej od szkoły ktoś go przytulił od styłu i to była
Julka.Per. Hubiś
- Dlaczego nie poczekaś na mnie? - powiedziała odsuwając się odemnie.- To miałem na ciebie czekać? - spytałem wkurzony.
- No nie co ty taki zły na mnie coś ci zrobiłam? - spytała zorientowana.
- Tak wszyscy coś zrobili!! - krzyknąłem na nią.
- Jak tak masz się zachowywać to se idę nara. - powiedziała krzycząc i się odwróciła ale nagle ustała z tyłem i powiedziała. - zadzwoń jak się uspokojisz. - i poszła z przeciwną drogę.
- nara. - odpowiedziałem cicho i poszedłem.
Nie wiem czemu tak ją przed chwilą traktowałem. Nic mi nie zrobiła a ja na nią tak wyskoczyłem jeszcze raz tak się zachowam to nie będę miał już przyjaciółki. Jestem zły na siebie że jestem takim potworem. Nie dużo myśląc poszedłem do domu załamany. Gdy Hubert otworzył drzwi i wszedł do domu zdjoł buty i kurtkę po czym od razu pobiegł do góry do swojego pokoju i trzasnął dzwiami.
- Jestem okropny. - powiedziałem sam do siebie i wtedy zaszkeliły mi się oczy i zacząłem płakać.
Tak zacząłem płakać nie wytrzymałem poszedłem po swoją żyletke i zacząłem robić małe rany na rękach gdy już skączyłem poszedłem do łazienki żeby oopatrzyć ranę i wziąłem bandaż i założyłem na siebie. Jak skączyłem robić te czynności poszedłem na dół do kuchni o dziwo jeszcze mamy nie było a była już 18:09. Wtedy mnie to trochę zaniepokoiło bo mama zawsze kończy o 17:20 a jej jeszcze nie było wtedy poszedłem do stołu i wtedy zobaczyłem list który chyba już był rano wtedy wziąłem ten list po czym przeczytałem zawartość było tam napisane.
Drogi synku
nie chciałam Cię budzić bo słodko spałeś. ( Nie pytajcie dlaczego słodko sama nwm xD)
Pewnie się pytasz gdzie jestem.
Pojechałam na delegacje i wrócę za 2 lata i postanowiłam że spędzisz ten czas u Karola wiem że się nie lubicie ale nie miałam wyboru nie bądź na mnie zły spokojnie będziesz cały czas w domu ale czasami Karol do ciebie zajrzy, jakbyś
się pytał dlaczego on to jego mama się zgodziła.
Kocham Cię mama <3Jak przeczytałem ten list to byłem zły na mamę, że mnie nie obudziła i poprosiła mamę Karola, żeby przychodził do mnie po co? Bym se dał radę a nie. Co od teraz będzie do przychodził i sprawdzał jak się czuje chyba mi się nie wydaje jak dobrze, że jutro nie idę do szkoły bo będzie sobota. Wtedy usłyszałem ( przepraszam za ścionke nie chce mi się od nowa pisać :< ) dzwonek do drzwi, wtedy już wiedziałem, że to Karol. Powolnym krokiem podszedłem do drzwi i otworzyłem, wtedy ujrzałem Karola. Był bardzo przystojny i poważny * OGARNIJ SIE NIE ZAKOCHUJ SIE NIM* wtedy za bardzo się namyśliłem. Cały czas na nie go patrzyłem jak wryty wtedy Karol się odezwał.
- Puścisz mnie czy mam tak stać? - powiedział erotycznie.
- Tak wchodź. - powiedziałem bez emocji i wpuściłem go do domu.
- No jak tam dobrze się czujesz czy coś? - powiedział trochę załamany.
- Tak bardzo dobrze. - powiedziałem.
- To dobrze ale mam smutną wiadomość mam tu zostać na kilka nocy i no. - Powiedział i się zapytał.
- Jak musisz to zostań. - powiedziałem odwracając oczy.
- No ok to gdzie mam spać. - Powiedział trochę miło.
- Nie wiem masz dwa opcje spać na kanapie lub spać na podłodze. - Odpowiedziałem.
- Wole na kanapie spać niż na podłodze. - powiedział.
Trochę dziwne, że jest miły dla mnie co się stało mu?
- No to przyniosę ci kołudre i poduszki.
- No okej.
Jak przyniosłem mu rzeczy to chciałem iść ale nagle szatyn mnie chwycił na nadgarstek i szepnął mi do ucha.
- Przepraszam, że byłem na ciebie nie dobry. - powiedział smutnym głosem. - wybaczysz.
- Nie wiem zastanowię sie, idź spać, dobranoc. - odpowiedziałem.
- Dobranoc.
Nom co tu powiedzieć widzimy się jutro na następnym rozdziale.
672 słów.
Paaaaaaaaaaa
CZYTASZ
Dlaczego go pokochałem? ||Dealereq x Doknes||
Novela JuvenilHeja o to moja druga książka która będzie lepsza ;) Opowiada o 18letnim Hubercie Wydrze, który ma depresję i jest źle traktowany w nowej szkole przez małą grupkę uczniów której jest tam sławny chłopak Karol Kuter. Huberta nienawidzą ponieważ, jest h...