Randka

15 1 0
                                    

Około miesiąc po najcudowniejszy obozie naszego życia na messengerze odezwała się do nas Kunia. Powiedziała nam, że Marcus zaprosił ją na randkę. Była zachwycona. Razem z dziewczynami trochę się zdziwlismy bo nie sądziliśmy, że Kunegunda gustuje właśnie w takich chłopakach jak naprzykad Marcus. Poprosiła nas, abyśmy pomogły jej dobrać outfit. Podejrzewałyśmy razem z dziewczynami jak ta randka mogła by się skończyć. Kunia miała czarne farbowane włosy do ramion na lewym uchu miała dość spory wypełniony czarny tunel. Kunegunda raczej gustwoala w stylach emo. Wysłała nam na naszej grupie parę zdjęć sukienek i innych rzeczy jakie by mogła ubrać. Z dziewczynami wybrałyśmy jej czarna krótką sukienkę z długi dekoldem oraz jokerem połączonym ze sukienką. Na włosy wybraliśmy jej parę cekinowych spinek. Kunia poinformowała nas, że w doborze makijażu nie mamy jej pomagać. No bo przecież musi coś dodać od siebie.
Dwie godziny później dostałyśmy zdjęcie. Wyglądała batdzo ładnie. Sukienka podkreślała jej kobiece atuty, a makijaż tylko dodawał jeszcze większej urody. Kunia była gotowa. Była gotowa na swoją pierwszą randkę z Marcusem.

~~~
Kunegunda

- część, Marcus - mówię bardzo nieśmiało.
- hej Kunia - odpowiada poczym daje mi szybkiego buziaka w policzek.
- Dzień dobry - mówi wysoki barman w czarnych włosach.
- dzień dobry - odpowiadamy.
- mają państwo rezerwację stolika? - pyta.
- tak, nazwisko Berecik - odpowiada barmanowi Marcus.
- w takim razie zapraszam - prowadzi nas do stolika. Stolik jest pościelony czerwonym obrusem, a na nim leżą przygodowane naczynia oraz sztućce. Pierwsze rzecz jaką zamówiłam była to zupa krem z batatów. Marcus zamówił krem z pomidorów australijskich.
Cała kolacja przebiegała naprawdę świetnie. Super się rozmawiało. Jedzenie było pyszne. Czego chcieć więcej?
Wkocu nadchodzi ten moment Marcus od chrząka i zaczyna mówić.
- Kunia bardzo cię kocham wydajesz się być dziwczyną mych marzeń. Czy, zostaniesz moją dziwczyną? - mówi spokojnym, lecz pełnym entuzjazmu głosem.
- tak - prawie wykrzykuje. Nie potrafię opisać tej radości. W końcu nadszedł ten moment i jesteśmy razem. Około pięć minut później udaje się do łazienki. Natychmiast dzwonię do dziewczyn i mówię co się właśnie wydarzyło. Że Marcus chłopak mych najskrytszych marzeń chce być ze mną w związku. Za wszelką cenę będę się starać, aby go nie stracić.

Sekta Plasterków Ziemniaczka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz