Tami, Tamara

6 1 0
                                    

Natasza
Mała brązowo włosa dziewczyna właśnie szykowała Falafela na jazdę, gdy razem z Klaudią i Anastazją wkroczyłyśmy do stajni.
-Nowa? - Anastazją mruknęła coś pod nosem.
-Jak widać, - odpowiedziałam. - przynajmniej Falafel będzie się ruszać. - Falafel był niskim, gniadym pół arabem.
-Jestem Tamara- dziewczyna radośnie się przywitała. Była dość niska. Jej włosy były kręcone i puszyste. Były przepiękne. Do tego miała ciemne brązowe oczy.
-Ja jestem Natasza, to Klaudia i Anastazja. - przedstawiłam dziewczyny. Zaczęłyśmy się szykować na jazdę. Ja dostałam Liberie, Klaudia Żyrafa, najwyższego z stajni wałacha, a Anastazja swoją ukochaną Perełkę. Tamara cały czas zasypywała nas świetnymi historiami i żartami. Wraz z dziewczynami byłam pewna, że idealnie dopasuje się do naszego teamu. Podczas jazdy na dodatek okazało się, że wręcz idealnie radzi sobie z Falafelem. To była dobra wiadomość, żadna z nas za nim nie przepadała. Po jeździe zaprowadzilysmy ją do naszej kryjówki. Oficjalnie dodałyśmy ją na grupę i opowiedziałyśmy o prawie wszystkim. O Markusie, Darku, Kunegundzie i Oli. Temat Julki narazie należało przemilczeć. Jeszcze nie byłyśmy pewne, czy możemy zaufać jej na tyle. Dopiero, gdy udowodni swoją wartość dowie się o tym. Wtedy już naprawdę będzie jedną z nas. Na zawsze... Na wieczność...

Sekta Plasterków Ziemniaczka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz