Podeszłam do auta osoby, która właśnie wjechała nam w tył samochodu.
Byłam tak wnerwiona okropnie.Zapukałam w szybę samochodu i kierujący nim opuścił ją na dół.
Ujrzałam mężczyznę w wieku ok.40 lat, blondyna z jakąś blizną na twarzy.
<ja> Czy Pan jest świadomy co obecnie się stało czy nie?!
< nieznajomy> tak mam świadomość i właśnie miałem do Pani wychodzić aby wyjaśnić sytuację.
< ja> dziwne bo jakoś na to nie wyglądało.
< nieznajomy> proszę się uspokoić.
< ja > uspokoić jedynie może mnie policja, która wezwę zaraz.
Bylam tak oburzona, że nawet nie poczułam jak König mnie złapał za ramię aby mnie uspokoić.
< König> spokojnie, mogę ja załatwić sprawę?
< ja > wybacz ale...
W tym momencie typ wyjął jakąś kartkę i zaczął wypisywać.
< König > a więc co Pan proponuje zamiast wzywania Policji?
< nieznajomy > wypisuje właśnie czek na pokrycie szkód, które wyrządziłem.
< ja > pieniędzmi chcesz nas przekupić? Nie no bez przesady to jakieś kpiny.
< König > dobrze, ja się zgadzam.
Spojrzałam na Noaha zdziwiona jego zachowaniem. Dlaczego wolał jakiś czek od nieznajomego niżeli wyjaśnić to z policją.
Nieznajomy wręczył wypisany czek bratu a ja wróciłam obrażona do auta.
Po chwili przyszedł König I dał mi kartkę.
Z ciekawości zobaczyłam kim był cały winowajca.
Na papierze pisało Phillip Graves.
Gdzieś już słyszałam te nazwisko.... chyba Soap wzpominał.Po 40 min z otłuczonym tyłem dojechaliśmy cali i zdrowi do domu Noaha.
Byłam nadal na niego obrażona ale nie dawała mi spokoju myśl dlaczego nie wezwał policji.
Więc musiałam się zapytać.
< ja> ej ... bo mam pytanie.
< König > słucham uważnie
< ja > dlaczego nie wezwałeś policji? Szczerze mów bo wyczuje jak kłamiesz.
< König > Bo znam go, jak i fakt że nie byłoby sensu wzywać na taką stłuczkę.
Czyli dobrze myślałam, że gdzieś mi się obiło o uszy jego postać.
König poszedł do kuchni zrobic kolację a ja poszłam się umyć bo po tak długiej podróży nie mogłam znieść sama siebie.
Gdy byłam w wannie zadzwonił mój telefon.
Spojrzałam, to był Simon.
Odebrałam. Prawie go nie słyszałam bo głośno było jak nie wiem.
< ja > cześć! Co tam tak głośno?
< Ghost > mały remoncik w domu mam. Czekaj zejdę do salonu.
< ja > dobrze
< Ghost > jak minęła podróż?
< ja > z przygodami hehe
CZYTASZ
,,Grom "
Fanfictionwitam, to kontynuacja opowiadania ,, spadła jak,, Grom". Znana już postać Aurelia Simons wraca po 5 latach nieobecności do jednostki oddziałów wojsk specjalnych. Jako już dojrzała i doswiadczona podporucznik.