-witam...jak sie panie bawią?- usłyszałyśmy głos za sobą męski glos.
Kiedy się odwróciłyśmy mnie poraziło a Van chyba prawie zemdlała.
Przed nami stał we własnej osobie
Justin Bieber.-co tu się dzieje??- wrzasnęłam na całe gardło.
- no ale jak to?-zapytał zmieszany chłopak.
Milczalam.
-jestem Deon.-powiedział z usmiechem.
-miło cie poznać -wyciągnęłam rękę niepewnie.Jak to Deon przecież to jest Justin....Juz nic nie rozumialam..... Spojrzałam na Van która na wszystko patrzyła tępym wzrokiem.
- do zobaczenia- uśmiechnął sie szeroko i poszedł w kierunku sali.
-co to było ?- zapytałam siostrę
Milczała a potem zapytała
-masz telefon?
-tak chyba tak.-zaczęłam szperać po kieszeniach.Poczułam cos zimnego szklanego i śliskiego. Wyjęłam to i zrozumiałam, ze to ten naszyjnik.
Natychmiast go wyrzuciłam na ziemię. Kiedy upadł zauważyłam, ze przestał swiecic.-miałaś go cały czas???- zapytała Van
-najwyraźniej tak- zamyslilam sie -nie chce tu byc.- ja tez nie- przytaknęła Van
Zasmuciłam sie, lecz kiedy wypowiedziała te słowa, zobaczyłam, ze razem z Van wróciłyśmy.
Znowu zamek był stary a my znowu byłyśmy w lochach.
-Boże ja mam dość -potrząsnęła głowa dziewczyna.-yhmm-mruknelam cos i zaczęłam iść w stronę wyjścia.
Kiedy juz wyszłyśmy z tego zamku, zaczęłyśmy iść w kierunku domu.
-jestesmy -wrzasnęłam idąc w kierunku kuchni.
Vanessa poszła do pokoju.
-jak to juz?-zapytała zdziwiona babcia.-przecież wyszłaś chwilę temu.
-widzisz jak to szybko czas leci???-powiedziałam z sarkazmem uśmiechając sie.
-nie ja mowię na prawdę..wyszlas jakies 20 min temu.
-ale przecież nie bylo mnie i Van z jakies cztery godziny...
-co????-zdziwiła sie- hej chwila byłaś z Van??
-tak-zamyslilam sieNastępnego dnia wyruszyłysmy z Vanessa do LA. Podróż była nudna ale na szczęście krótka. Dziwnie sie czułam po tym co sie stało, a i Van nic sie nie odzywała.
-musimy porozmawiać o tym co sie stało wczoraj.-powiedziałam patrząc na droge.
- a co sie stało wczoraj?-zapytała.
-żartujesz sobie ze mnie?-zaczynałam sie denerwowac.
-nie przecież wczoraj nic sie nie stało. Byłyśmy w tych ruinach i szczerze przyznam było nudno....ale co ty sie tak przegrzewasz???-myślałam ze wybuchne.Czy to możliwe aby ktos stracił pamięć?
CZYTASZ
Magiczne wakacje
JugendliteraturLilly Thomson to zwykła nastolatka a przynajmniej tak myślała do czasu kiedy nie wybrała sie do starego zamku i nie poznała Justina. Magia zawładnęła jej życiem gdyż odkryła krainę która zmieni ją całkowicie.