Oblicze wszystkiego

44 19 6
                                    

******************************

Patrzę w te twoje oblicze

Trosk w tych oczach nie zliczę

Widzę masę lęków i zmartwień

A wątpliwości rzucają w ciebie cień

******************************

Wytrzymam każde twoje spojrzenie

Bo dostrzegam w nim zmęczenie

Zarówno przez te złe i dobre chwile

Dzięki nim posiadasz też piękna wiele

******************************

Spoglądam na ciebie z troską

Z podziwem, cierpliwością i miłością

Patrzę w te twoje oblicze

To ty, moje lustrzane odbicie. 

******************************



Ten wiersz napisałam od razu po pierwszym, więc już nieco wbiłam się w rytm i jestem z niego najbardziej zadowolona z tych dwóch. To na razie tyle, więcej wierszy dziś już nie skleciłam i raczej już nie sklecę. Takie dwa, na dobry początek. :)

Wiersze przy herbacieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz