Obudziłam się w słoneczny niedzielny poranek. Wymacałam telefon na półce chcą sprawdzić czy mam jakąś wiadomość od Beau'a. Ku mojemu zdziwieniu na ekranie nie miałam żadnego powiadomienia. Zastanawiałam się czy coś się stało, że dał mi się wyspać.
Ja: Beau coś się stało?
Ja: halooo
Ja:
Ja: Prosiaczku
Prosiaczek: już wstaje
Prosiaczek: obudziłaś mnie :(
Ja: Ja ciebię?
Prosiaczek: tak ;)
Ja: nie wierzę że spałeś
Prosiaczek: to uwierz
Prosiaczek: na przeprosiny chcę twoje zdjęcie
Ja: hahahaha po co ci?
Prosiaczek: bo dawno cię nie widziałem
Ja: a widziałeś kiedyś?
Prosiaczek: no pewnie.
Ja: Niech stracę
Ja: zdjęcie zostało wysyłane>*
Prosiaczek: właśnie taką cię zapamiętałem
Ja: kiedy my się widzieliśmy
Ja: i gdzie?
Prosiaczek:
Ja: Beau do cholery
Beau: sama musisz to rozgryźć :*
Ja: dobra ja też chcę twoje zdjęcie
Beau: jak ci je wyśle to będziesz wiedziała kim jestem
Ja: bo chcę wiedzieć
Beau: jest jeszcze za wcześnie
Ja: Beau nie denerwuj mnie
Beau: przepraszam
Ja: pa
Beau: Mia naprawdę nie mogę**********************************
JAK WAM SIE PODOBA? PRZEPRASZAM ZA TAKĄ PRZERWĘ NIE MIAŁAM WENY.
JAK MYŚLICIE DLACZEGO BEAU NIE CHCIAŁ WYSŁAĆ ZDJĘCIA MII*zdjęcie wysłane przez Miie u góry
CZYTASZ
Message ||Beau Brooks||
FanfictionNieznany: Nie ignoruj mnie :( Ja: Kim jesteś? Nieznany: Beau