*notatka pod rozdziałem*
Ja: Beau mam dosyć tej zabawy
Ja: fajnie się pisało
Ja: ale do cholery
Ja: chyba mam prawo wiedzieć, kim jesteś
Beau: Mia prosze
Ja: nie Beau, chce znać prawde
Beau: daj mi czas
Ja: dałam ci wystarczająco dużo czasy
Beau: widze, że nie mam wyjścia
Beau: zdjęcie*
Ja: to ty?
Beau: ja
Ja: przecież to ciebie widziałam w parku
Ja: jak mogłeś
Ja: mogliśmy sie przejść czy porozmawiać
Ja: Beau cholera to był błąd żeby ci zaufać
Beau: Mia prosze spotkajmy się i porozmawiajmy
Ja: teraz chcesz rozmawiać
Ja: wczoraj nie można było
Beau: Mia chce ci to wszystko wytłumaczyć
Beau: prosze
Beau: bede czekał w parku o 17 tam gdzie wczoraj.
Beau: daj tylko wytłumaczyć, a obiecije ci, że...
Beau: dam ci spokuj i już nigdy do ciebie nie napiszeSpojrzałam na zegarek, mam pół godziny do spotkania. Ani chwili się nie zawahałam. Wyjełam z szafy czarne spodenki z wysokim stanem i crop top. Musnełam rzęsy maskarą, należe do tych dziewczyn, które nie lubią sie malować. Na stopy założyłam wysłużone ale zarazem ulubione conversy. Szłam w rytmie muzyki, która drała w moich słuchawkach. Cała droge rozmyślałam co powie mi Beau. Chłopak jeszcze nie przyszedł więc zajełam na tej samej ławce co w niedziele i obserwowałam bawiące się dzieci. Zaczyełam się denerwować i co chwile sprawdzałam telefon czy przypadkiem chłopak nie napisał.
-Hej - powiedział zielinooki
-Hej - rzuciłam - Co masz mi do powiedzenia?
-Nie wiem od czego zacząć.
-Może od początku? - nie wiem dlaczego jestem chamska
-Pamiętasz może impreze urodzinowej u Lili?
-A co to ma do rzeczy?
-No właśnie bardzo dużo - rzucił. - Tam cię poznałem
-Jak to?
-Pamiętasz cokolwiek?
-Nic
-Nawet tego jak zalany w trzy dupy żuciłem się na twoje usta swoimi?
-Cholera to ty?
-Ja i dlatego nie chciałem ci mówić kim jestem.
-Beau zdajesz sobie sprawe, że ja tam też piłam
-Mia ale chodzi o to, że ja bym nigdy takiego czegoś nie zrobił. Nie moge sobie tego wybaczyć.
-Ale to alkohol
-Mia ty też byłaś pijana i gdyby nie Allie nie wiem do czego bym sie posunął.
-oł tego nie pamiętam
-Mia ja cie kocham.
-Beau - chłopak nie dał mi dokończyć.
Wbił swoje usta w moje.Wplotłam dłoń w jego włosy. Poczułam na dolnej wardze, że chłopak prosi o wejście odrazu je dostał. Nasze języki walczyły o dominacje. Przerwałam bo musiałam zaczerpnąć powietrza.
-Beau ja też cie chyba kocham - powiedziałam między pocaunkami.**************************
ROZDZIAŁ SPECJALNIE DKA MOJEJ PRZYJACIÓŁKI, KTÓRA CHCIAŁA PIOCAŁUNEK BEII.
PAMIĘTAJCIE O #Beia NA TT POSTARAM SIĘ ZŁAPAĆ Z WAMI KONTAKT. PISZCIE NA PRIV CHĘTNIE PRZYJMĘ RADY, POMYSŁY CZY ZWYCZAJNIE POPISZĘ :**zdjęcie u góry
CZYTASZ ZOSTAW COŚ PO SOBIE.
DZIĘKUJE ZA KOMENTARZE I GWIAZDKI JESTEŚCIE KOCHANI :*
CZYTASZ
Message ||Beau Brooks||
FanfictionNieznany: Nie ignoruj mnie :( Ja: Kim jesteś? Nieznany: Beau