Na dworze nie było dość zimno. Wiatr powiewał krótkimi blond włosami chłopaka, który właśnie szedł w stronę swojego domu. Muzyka w jego słuchawkach była piękna i łagodna. Słuchając jej blondyn przenosił się do innego świata. Do świata swoich myśli, przez którego często prowadziło gdzie indziej niż powinien.
Tym razem było tak samo, nawet nie zauważył a był w jakieś uliczce. Była ona mała i po bokach otoczona dwoma blokami, nie było też w niej latarni. Dlatego Felix nie mógł dostrzec jej końca, ale nie miał zamiaru odwrócić się i ruszyć w stronę swojego domu. Rozglądał się bo ścianach, było na nich widać różnorodne obrazki malowane zapewnie przez jakiś chłopaków. Przedstawiały one głównie potwory, widać też było rośliny i jakieś napisy. Wyglądało to nawet ładnie, ale jeden obrazek przykół Felixa uwagę. Był to pistolet, nóż z krwią i napis
"better watch out because death is near"
Blondyn spoglądał na obrazek przez kilka sekund a już go ciarki przeszły, ruszył przed siebie dalej patrząc na malunki, nie zauważył nawet i wszedł w chłopaka.
- Bardzo przepraszam - wydukał Felix.
Chłopak miał czarne do ramion włosy, był wysoki a jego oczy były czarne. Można zauważyć w nich odbijający się księżyc. Wyglądał on przepięknie. Ubrany w czarną duża bluzę i czarne dresy. Spoglądał na Felixa z lekkim uśmiechem.
"Jak on pięknie wygląda, jak czarny anioł, jego oczy, usta, włosy po prostu idealnie, jego uśmiech jest najpiękniejszy" - pomyślał Felix
- Nic nie szkodzi - odrzekł wyższy, cały czas patrząc na Felixa.
Blondyn nic nie mógł wypowiedzieć. Głos czarnowłosego był nieziemski.
- Wszystko ok? Wyglądasz jakbyś zobaczył ducha - podszedł do niższego i pomachał dłońmi przed jego twarzą.
- E.. tak wszystko okej - poprawił swoje włosy.
Wpatrywali się jeszcze w siebie do puki nie przyszedł inny chłopak. Miał fioletowe włosy, był niższy od czarnowłosego.
- Hyunjin co ty robisz? - wyszedł za pleców wyższego. - o widzę że jesteś tu z kimś, kto to? Jak masz na imię blondyneczku?
"Ma na imię Hyunjin? Bardzo mu to pasuje, przepiękne ma imię, jak cud świata. On sam jest cudem świata, Czekaj czy ja się zakochałem, tak od razu? Nie znając go? Możliwe.."
- Ej pytałem się coś? On głuchy czy co? - ze zdenerwowaniem spojrzał na niższego.
- F-felix - wydukał.
- No, piękne imię - fioletowowłosy zbliżył się do Felixa. - Idealnie się nadajesz. Prawda Hwang?
- Nie - odparł stanowczo.
- Jak to nie? To chyba ty go tu przyprowadziłeś? - zdziwiony spojrzał na Hyunjin'a.
- Nie przyprowadziłem, sam przyszedł.
Lee nie mógł wydobyć z siebie oni jednego wyrazu. Patrzył raz na czarnowłosego a raz na jego kolegę.
- To trudno i tak go weźmiemy - posłał szyderczy uśmiech do blondyna.
- Nie, wypuścisz go - Hwang złapał za ramię fioletowowłosego i odsunął go od Felixa.
- Żartujesz sobie? - wkurzony spytał Hwang'a.
- Nie, mówię całkiem poważnie - spojrzał mu w oczy - chyba, że nie rozumiesz, no a teraz możesz sobie pójść Minho.
Patrzyli sobie w oczy, do czasu gdy Minho nie odszedł.
Lee patrzył na nich jak wryty. Najbardziej jednak jego wzrok spoglądał na Hwang'a.
- Wybacz za niego - Hyun odwrócił się w stronę Lee. - Lepiej jakbyś poszedł, ponieważ stąd wyjścia nie ma.
- T-tak pójdę - Felix kiwnął głową i odwrócił się w stronę drogi powrotnej.
- Mam nadzieję, że się spotkamy jeszcze Lee Felixie.
- Skąd znasz moje nazwisko?
- Tajemnica, do zobaczenia - Hyunjin ruszył w swoją stronę a Lee w swoją.
Po głowie blondyna, cały czas chodził głos wyższego. Droga Felixa przedłużyła się o kilkanaście minut, myślał tylko o Hyunjinie i jego pięknym wyglądzie.
"On serio wygląda jak czarny anioł, mam nadzieję że jeszcze go zobaczę"
Uśmiechnął się do siebie i wszedł do domu.
Padł na łóżko i rozmyślał tylko o tym zdarzeniu."Czego fioletowowłosy chciał od niego? O co mu chodziło? Do czego bym się nadawał?"
Lee nic z tego nie rozumiał. Chciał się dowiedzieć o co tak naprawdę mu chodziło. Chciał też spotkać jeszcze raz z Hyunjinem i z nim pogadać. Miał nadzieję że go spotka.
______________________________________________________________________________________________
Mam nadzieję, że ta książka się wam spodoba. Postaram się napisać dużo rozdziałów i żeby zdania były też ładnie rozbudowane.
Napisałam już jedną książkę i miałam dwie ale je usunęłam bo kompletnie mi się nie podobały. Ta postaram się napisać do końca. ♡
Możliwe że dzisiaj pojawi się jeszcze jednen rozdział ale nie obiecuje! ♡Mam nadzieję że nie ma też błędów.
CZYTASZ
A fallen world that no one knows about || Hyunlix
FanfictionNic nigdy nie trwało wiecznie. To co się zaczyna, to też się kończy. Radość bywa często, lecz nie tak często jak smutek, który doskwiera cały czas. Jeśli ktoś naprawdę kocha to powinien być zawsze przy osobie, jednak nie jest. Miłość często rani i n...