3. new home

41 9 0
                                    


- dlaczego ty do cholery masz moje zdjęcie!? I to w dodatku z dzieciństwa! To jest chore!- wykrzyczał wystraszony brunet.

Dream żeby go uspokoić położył mu rękę na ramieniu na co George się odsunął.

- słuchaj George.. To nie tak jak myślisz. Na tym zdjęciu jesteśmy my.

- jakim cudem my!? To nie możliwe. Miałem wtedy jakieś cztery lata! Nie możliwe żebyśmy się po szesnastu latach się znowu spotkali.

- a jednak możliwe, słuchaj.. Wiem jak to zabrzmi.. Ale szukałem cię, George. potrafilem o tobie myśleć ciągle nawet jeśli nie wiedziałem o tobie nic! Nie mam pojęcia dlaczego. Ale za to wiem, że nie może być tak bez powodu.

George jedynie usiadł na łóżku myśląc nad tym wszystkim.

- ja.. Muszę to przemyśleć. Pokażesz mi gdzie mam spać?

- śpij tu, ja coś sobie wymyślę- uśmiechnął się smutno po czym pokierował się do drzwi

Zjebalem.

Pomyślał patrząc ze lzami w oczach jak blondyn kieruje się do wyjścia z pokoju

Dream jeszcze przed wyjściem odwrócił się do George'a żeby mu powiedzieć dobranoc jednak widząc, ze brunet aktualnie ociera łzy spływające mu po policzkach postanowił zostać.

Podszedł do niego i go przytulił.

George jedynie się wtulił a po kilku minutach postanowił się odezwać.

- przepraszam za moja reakcje.. Ale dla mnie to jest poprostu.. Dziwne..

- nie przejmuj się, nic się nie stało, rozumiem cię.

Brunet przytaknal nie mając siły nic więcej powiedzieć.

Siedzieli tak jeszcze kilka minut aż mniejszy postanowił się odezwać.

- dream.. Mam prośbę..- zaczął się bawić pierścionkiem który miał na dłoni dla ozdoby.

- hm? Jaka?

- zostaniesz przy mnie dopóki nie zasnę?-
Powiedział niepewnie spoglądając blondynowi w oczy. On za to uśmiechnął się.

- jasne, jeśli chcesz.

- dziękuję- powiedział cicho po czym wyrwał się z jego uścisku po czym położył się na łóżku. - dobranoc, Dream- zamknął oczy a już po chwili zasnął.

Dream postanowił się położyć obok niego oczywiście zachowując dystans żeby brunet wrazie czego nie poczuł się niekomfortowo i również po chwili zasnął.

ʜᴇᴀʀᴛʟᴇss - ᴛʜᴇ ᴡᴇᴇᴋɴᴅ

Rano Clay obudził się pierwszy, cieszyło go to bo bal się jakby zareagował George na to, że z nim spał.

Wstał i podszedł do szafy biorąc losowe ubrania po czym się przebral i poszedl do kuchni by zrobić śniadanie.

Obudził się jako pierwszy ze wszystkich domowników ale co się dziwić, była 8 rano.

Chłopak zrobił jajecznicę dla siebie i swojego przyjaciela. wziął swoją i zaczął jeść od razu opierając się przy tym o blat.

W tym czasie przyszedł do niego George.

- hej..- powiedział cicho zaspanym głosem rozciągając się.

Childhood love || DreamnotfoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz