8. plan

27 5 0
                                    

Jeśli nie lubicie scen 18+ to przejdzcie
Do następnego rozdziału!

Brunet zaczal sie dobierać do krocza blondyna. Dream'owi to nie przeszkadzało. wręcz przeciwnie. cieszył sie, że alkohol na nich obu zadział podniecająco. Pomimo, że nie wyglądał to w zupełności ogarniał to co sie do okola dzieje. Zastanawiało go przez chwile czemu brunet powiedzial "toba" zamiast "Z toba" ale szybko zapomnial o tym. George po rozpięciu jego spodni przejechał palcem po jego kroczu wprawiając go w przyjemne uczucie. widząc reakcje większego(Nie tylko we wzrostowym sensie) postanowił go jeszcze bardziej podniecić. Zaczął ocierać sie kolanem o niego przez co Dream'owi stanął. George usatysfakcjonowany tym widokiem zdjal z niego bokserki i złapał jego członka do reki po czym zaczal wolno nią poruszać jednak z kazda sekunda przyspieszal ruchy ręką. W pewnym momencie nagle przestał i zaczal lizac jego członka od dołu do góry. gdy juz doszedl jezykiem na gore zaczal lizac jedynie górną część jego penisa.

Dream doszedł a George połknął wszystko co znalazlo sie na jego języku.
Jednak postanowil kontynuować swoje ruchy. tak cholernie chcial poczuc smak jego spermy poraz kolejny w swoich ustach.

Włożył całe jego przyrodzenie do ust i zaczal poruszac swoja glowa w gore i w dol. Dream polozyl rękę na tyle jego glowy łapiąc za włosy. George na to zacisnal zeby na jego członku powodując przez to jęk blondyna i to, że pociągnął go za włosy. Zabolało go ale kontynuowal robienie mu dobrze. W dodatku przyspieszył ruchy głową. Nie trzeba bylo dlugo czekać na kolejne jego dojscie.

George z uśmiechem odsunął sie od jego członka po czym spojrzał mu prosto w jego zielone oczy. Widać było, że wciąż jest napalony i chcial wiecej.

Wiec Dream złapał go w talii i przewrócił tak, że teraz on był nad George'm. Brunet sie tego nie spodziewal jednak pozwolił mu zrobic co tylko chce. zaczal sciagac jego spodnie wraz z bokserkami po czym w niego wszedl. wydal z siebie jek po czym położył ręce na szyi blondyna splatajac je ze soba a nastepnie przyciągając go do pocałunku który blondyn od razu odwzajemnił nie przestając się w nim poruszać. George wydawał z siebie coraz głośniejsze jęki co jeszcze bardziej podniecalo Dream'a.

- ugh.. Sz..ybciej.. Dojdz we mnie..- powiedział jęcząc. Blondyn spełnił jego prośbę i po chwili doszedł w nim wprawiając go w dość głośny jęk podczas którego wypowiedział imię blondyna na co ten się uśmiechnął wychodząc z niego.

Położył się obok niego dyszac. Nie odzywali się do siebie przez chwilę a gdy Burnet chciał coś powiedzieć blondynowi zauważył że zasnął.

- cóż.. W takim razie teraz pora zacząć mój plan. Trzeba było się mną nie bawić.. Clay.

Przepraszam za nieobecność.. Macie tu smuta którego miałam wstawić dwa dni temu ale coś nie wyszło!

Btw rozdział jest krótki bo nie chciałam go robić razem z innymi rzeczami

Childhood love || DreamnotfoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz