Był spokojny dzień na ulicy Privet Draive,ale przy numerze 4 nie było tak idealnie Petunia i Vernon Dusryelowie mieli syna Dudleya ale i także siostrzeńca o imieniu Harry, tak to ten słyny Harry Potter lub jak kto lubi chłopiec-który-przeżył,pewnie zapytacie skąd ten tytuł ale to już inna długa historia.
A ten Harry to ja.Chłopcze cho no tu-warkną wuj
Tak wuju-zapytałem
Pamiętasz że dziś mamy gości po śniadaniu aż do kolacji więc-zapytał mnie
Mam iść na dwór i nie wracać aż do kolacji-wyryctowałem bo od miesiąca o tym mówi
Świetnie dobre dziecko a teraz won z domu
No i wyszedłem,szkoda że z Siriusza nie mogę się spotkać albo choć z Remusem.
No,no czy to nie słyny Potter-był to dziwnie znajomy męski głos
Tak to on-tym razem to była kobieta
To co łapiemy go-i już wiedziałem że to nie są przyjaciele
🍷🐍------🐍🍷
SyriuszNie dości że nie mam przy sobie Harrego to jeszcze musze siedzieć w tych czterech ścianach.
Ale czy na pewno nie ma sposobu żeby tu był
Niestety nie Siriusz bo to dla jego bezpieczeństwa,a chyba chcesz żeby był bezpieczny-zapytał mnie Albus,co to za pytanie
Oczywiście ale chce z nim spędzić też wolny czas bo nie miałem go aż 12 lat-jeju ale zaczyna już mnie denerwować
Dobrze pomyśle nad tym ale jeśli na święta będzie chciał to przyjedzie to ci objecuje a teraz żegnam-i Albus wyszedł
I co? -zapytał odrazu Lupin a ja mu jedynie powiedziałem że może się uda.
🍷🐍-----🍷🐍
Nieznana lokalizacja
Mamy go mój panie-powiedział znów ten kobiecy głosŚwietnie-zachripiał jakiś nowy głos a później poczułem się dziwnie.
Chyba mój plan wypali....
CZYTASZ
Zatruty | dark Harry
FanfictionA co jeśli Harry zostanie porwany a poźniej będzie uznany za złego ale prawda jest inna.Jesteś ciekawy/a to zobacz co się stanie w tej opowieści