🍷🐍Rozdział 15🐍🍷

88 1 2
                                    

No i tak właśnie odbędzie się pierwsze spotkanie Harrego z przyjaciółmi. Harry stara się wymyśleć żeby ta impreza się nie odbyła.

Syriusz?-Zaczął chłopak a mężczyzna na niego spojrzał.-Czy my musimy uczci moje urodziny?

Oszywiście że tak Bambi!-Powiedział z uśmiechem.

Harry jak usłyszał odpowiedzi poszedł, do Remusa.To jego jedyna deska ratunku.

Remus,czy my musimy robić tą impreze z okazji moich urodzin?-zapytał chłopak.

Niestety szczeniaku,nie masz wyjścia ponieważ było głosowanie na ten temat-Powiedział wilkołak i objął Pottera.

No to Harry będzie musiał spotkać przyjaciół.

...

No chyba że zniknie ... ale to jest ryzykowne że Voldi go złapie i zabije.

Why me!-krzyczał w myślach.

                                       

🐍-----🐍

 Zostało jeszcze 5 godzin do przyjazdu Wesleyów i Hermiony.

...

Dobra raz się żyje pójde do lasu.Tak tak zrobie.Tam mnie nie znajdą i nie będe musiał spędzać ten czas z szlamą i rudziercami.

...

...

Czy ja  nazwałem Hermione  SZLAMĄ !?

...

No i oto kolejny powód żeby się z nimi nie spotkać.Naszczęście nikogo nie ma w domu.Więc mogę zrobić szybką ucieczke.

Po 20 minutowym spacerze byłem u celu mej podróży, czyli w lesie. Tu jest tak pięknie a to dopiero początek.Ponoeważ polana w środku tego lasu jest najlepsza.Normalnie jakbyś był w Hogwarcie.

A co by się stało jakbym zniknął na amen?

Jak bym umarł?

          🐍----🐍

Remus właśnie wrócił po Harrego żeby zabrać go do Nory.Tylko był jeden problem nigdzie go nie było.

Harry!-krzyczał jego imie wilkołak.

Ale nic cisza. Więc spróbował jeszcze raz.

Harry!-zawołał go ponownie.

Cisza.A więc poszedł zobaczyć czy nie śpi.

Ale gdy wszedł do jego pokoju go tam też nie było.

A więc najszybciej jak umiał zbiegł do kuchni.Żeby użć proszku Fiu.

Harrego nie ma!-krzyknoł Lunatyk w zielone płomienie.

Jak kto nie ma!-krzykną Syriusz Orion Black III.

To co robimy?-Zapytała Tonks kuzynka Syriusza.

Jak to co? Szukamy go!-krzyknął Balck.

No i tak zaczeła się misja żeby znaleści Pottheraa.

A w tym samym czasie Harry ma esse na polanie. No normalnie brakuje mu tylko wódki.

Czytał sobie książke o zaklenciach.

Nauczył się że jak go znajdą to pędzie miał przechlapane.

Ponieważ przeczytał to w jakieś książce. Więc teraz zastanawia się kto go pierwszy zabije Syriusz czy Tomuś.

Ja- wyszeptał ten tajemniczy głos

Hahahajajahaha

No pojebało go-pomyślał sobie Harry

(Sorki że taki troche dziwny ten rozdział ale pisać mi się nie chce. Ale spoko skończe tą książke.

Julaaacz)

Ps w niedziele jade nad morze to moze po drodze cos napisze

Zatruty | dark HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz