🍷🐍Rozdział 2🐍🍷

482 8 0
                                    


Obudziłem się w jakimś dziwnym miejscu był to pokój o zielenych ścianach i czarnych meblach.Łóżko na którym leże jest czarne z srebnymi ozdobami i zielonymi katorami sumie wygląda troche jak pokój ślizgonów.Ale to nie Hogwart...

Halo?

Witaj panie, nazywam się Ken i jestem skrztem domowym sir-zapiszczał skrzat

Dobrze Ken, a gdzie ja jestem?

Przykro mi sir ale nie moge powiedzieć sir,a teraz pan pozwoli że pójde po jedzenie dla panicza-powiedział a później znikną

Po chwili znowu się pojawił ale tym razem z jedzeniem i piciem, ale coś mi tu nie pasuje nie wiem gdzie jestem i mam jeść od kogoś ... właśnie od kogo.

Nie dziękuje nie jestem głody Ken

Nie, panicz musi zjeść bo pan kazał Kenowi dać paniczowi jedzenie-zawołał letko zdenerwowany skrzat

Ale....-nie zdąrzyłem nic powiedzieć bo skrzat dał mi jedzenie i picie do buzi, a później dziwnie się poczułem i zasnołem.

        🍷🐍------🐍🍷

Mam nadzieje że już dałeś naszemu gościowi jedzenie?

Owszem panie Ken dał paniczowi jedzenie Sir

Dobrze możesz iść-dostał skrzat rozkaz i znikną

Witajcie moi przyjaciele mam nadzieje że wiecie po co was tu wezwałem?

Nikt się nie odezwał

Naprawdę? Każe wam coś zrobić i nie wiecie co?-znowu cisza-dobrze a więc tak ......

       🍷🐍-------🐍🍷

Znowu się obudziłem w tym pokokju co wcześniej ale bez skrzata.

Halo? Ktoś tu jest-zapytałem ale była tylko cisza więc postanowiłem pójsci do drzwi, które okazały się łazięnką, było tu duże lustro wię postanowiłem się przejżeć, wszystko było normalne oprócz jednej rzeczy moje jedno oko nie było szmaragdowe, a czerwone, nie wiem co jest grane,ale mam dziwne uczucie że nic z tego dobrego nie będzie, w sumie nic nowego nic starego.

Czyli się już obudziłeś tak?- zapytał mnie zimny głos, ale się nieodezwałem-co nie odpowiesz mi ... szkoda ale trudno jeszcze mnie pokochasz zobaczysz.

Zatruty | dark HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz