WYATT
Miniona noc była okropna. Nie zmrużyłem oka nawet na pięć minut.
Po tym jak odwiozłem Judy do mieszkania, przez dobre dwie godziny jeździłem po mieście bez celu.
W moje głowie non stop krążyła jedna myśl, która nie dawała mi spokoju.
Jakim cudem ta osoba znała nas oboje, skoro nawet my poznaliśmy się dopiero przy tej sprawie?
Do głowy przychodziły mi jedynie dwie możliwości. Albo ten ktoś nas obserwował, albo Paul miał rację i mamy kreta wśród funkcjonariuszy.
Tylko jakim cudem ten ktoś wiedział o Tommy'm?
Gdy głowa niemal eksplodowała mi od natłoku myśli, wróciłem do apartamentu. Nie mogąc zasnąć, stwierdziłem, że zrobię coś pożytecznego i z racji tego, że z rana miałem przenieść się tymczasowo do domu siostry, zacząłem się pakować.
Nie zajęło mi to jednak dużo czasu, więc z braku zajęcia położyłem się na kanapie i włączyłem swoją ulubioną filmową serię, jaką byli Szybcy i wściekli.
Po czasie, nawet to mi się znudziło, więc wpadłem na szalony pomysł, aby "umilić" sobie seans.
Odblokowałem telefon, po czym odnalazłem w nim konwersację z Waltonem. Skopiowałem numer do Judy, który od niego dostałem i napisałem smsa.
Wyatt: Lubisz Szybkich i wściekłych?
Ja pierdole. Robiłem z siebie idiotę. Pewnie śpi, a ja jak kretyn wysyłam jej smsy w środku nocy.
Moje zdziwienie było jednak ogromne, gdy usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomości.
Karotka: po pierwsze kim jestes a po drugie pytasz dzika czy sra w lesie
No tak, przecież nie miała mojego numeru. Jezu, czy ona wie do czego służą znaki interpunkcyjne?
Wyatt: Tak właśnie myślałem. A z tej strony Twój ulubiony partner do rozwiązywania spraw trudnych.
Karotka: ezra? czemu nie powiedziales ze zmieniles numer..
Ona chyba sobie ze mnie jaja robi..
Wyatt: Z tej strony Wyatt, Karotko. Czemu nie śpisz?
Karotka: moglabym zapytac cie o to samo ale mnie to nie interesuje
Wyatt: Miła jak zawsze. Nie mogę spać i włączyłem sobie film na rozluźnienie.
Karotka: nie pytalam.
Wyatt: Jaka jest Twoja ulubiona część?
Karotka: a twoja
Wyatt: Zapytałem pierwszy.
Karotka: a mnie to nie obchodzi
Wyatt: Najlepsza ze wszystkich, czyli piąta. Scena z sejfem oddaje. A Twoja?
Karotka: najlepsza czyli 2
Wyatt: Dlaczego?
Karotka: bo jest roman duh, poza tym paul wygladal tam najseksowniej
Wyatt: Czyli mam rozumieć, że blond gliniarz to Twój typ faceta?
Karotka: yo, mozesz isc sie przefarbowac
Nawet nie zauważyłem kiedy zrobiło się jasno. Przepisaliśmy z Judy kilka dobrych godzin, co trochę poprawiło mój humor. Ta kobieta ma dar do poprawy nastroju swoim dziecinnym sarkazmem, co jest niesamowicie irytujące, ale też na swój sposób urocze.
CZYTASZ
NOTHING VENTURE, NOTHING GAIN
Mystery / ThrillerPo traumatycznych wydarzeniach, młoda policjantka zostaje przywrócona do służby. Zostaje rzucona na głęboką wodę i do rozwiązania trudnej sprawy dostaje w przydziale mężczyznę, który już na samym początku współpracy, jest negatywnie nastawiony do s...