5

291 23 1
                                    

Per bakugo

- czego nie wiesz - zapytałem
- nie wiem co powiedzieć ... Nie znam wsmaszych zasad i jestem zwykłym mieszkańcem miasteczka ..- powiedział , ok to jeszcze się zdziwisz jak za mnie wyjdziesz
- ej to żaden problem wszystko ci wytłumaczę - powiedziałem i złapałem go za rękę by z ziemi podniósł swój wzrok na mnie . Ah te jego szmaragdowe oczy
Błyszczą się jak gwiazdy
Mógłbym wpatrywać się w niego całymi dniami i nocami
Do głowy napływało mi także wiele innych myśli ale postanowiłem jakoś przekonać zielonowlosego do swych znajomych
- nie wiem czy siedzenie z tobą przy jednym stole i Clark twej rodzinie jest dla mnie odpowiednie ..nie znam manier a czasu coraz mniej... przykro mi królu ale chyba jednak nie zasiądę dziś z tobą i twa rodzina przy stole ... - nie nie nie ... Tego się obawiałem a tak bardzo mi zależało przecież tam będzie bez niego tak budono znów ciotka zasypie mnie mnóstwem pytań odnoście miłości i ogólnie ..
- i ten garnitur też chyba co już oddam - powiedział
- ale to prezent ... - powiedziałem
- tak ale ja ..nie mogę przyjąć tak drogiego upominku
-ale .. nie musisz mi przecież nic za to dawać wystarczy że będziesz moim przyjacielem i tyle ...
- przepraszam ... A i za pozwoleniem panie czy mógłbym odwiedzić moją rodzinę proszę ...
- tak pojedziemy od razu po uczcie ale tylko jeśli się zgodzisz w niej uczestniczyć
Chłopak zalał się łzami 
- ej wszystko okej ? - zapytałem
- zależy mi bardzo na odwiedzinach mojej rodziny nie widziała mnie już od miesięcy chce chociaż wiedziec co u nich  a ty panie zmuszasz mnie do siedzenia z twa rodzina przy stole ...- miał rację ...
- ja ... Przepraszam - powiedziałem
Ktoś nagle zapukał do drzwi
- panie niestety ale pana ciotka przyjedzie dopiero jutro ich wóz się zespół i czkeaja u jakiś ludzi na ich pomoc zaproponowano im nocleg - powiedziała służąca
- dobrze ... Dziękuję za informację możesz wyjść - powiedziałem
To było dla mnie światło w tunelu oczywsice nie cieszyłem się że mojej ciotce coś takiegos je przytrafiło ale miałem już plan jak wykorzystać przygotowania
- a więc przyjaciele miło was było gościć ale mam prawo spraw do omówienia
Powiedziałem a oni uklonili się mi porzehnali ze mną i deku i wyszli
- a więc chcę cię w ramach przeprosin zaproście na ucztę z całą twoją i moja rodziną oczywiście pojedziemy po nich - zaproponowałem
- panie to ... Zaszczyt - powiedział i przytulił się do mnie bardzo mocno

BKDK KRÓL I PODDANY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz