38

147 11 9
                                    

Per deku
Siedziałem smutny w swojej komnacie gdy nagle ktoś zapukał do drzwi .
Per bakugo
-nie odpuszczę - pomyślałem i udałem się do komnaty deku.
-proszę wejść - powiedział a ja otworzyłem drzwi
- cześć deku - powiedziałem ze łzami w oczach i bukietem ulubionych kwiatów Deku czyli róż
- po co przyszedłeś panie - coś mnie  ukuło w serce..., nazwał mnie  panem ............. 
- posłuchaj...- zacząłem lecz nie było dane mi dokończyć wymowy ..
- nie mamy o czym rozmawiać ...- powiedział
-"nie wątp w błękit nieba  gdy nad twoim dachem stoją  ciemne chmury "- powiedziałem
- co masz na myśli - zapytał
- to żebyś nie wątpił w to że jesteś dla mnie ważny tylko dlatego że jestem tchórzem  i....boje się rozmawiać o pewnych sprawach ....
- ale ...czuje się jakbyś mi nie ufał ........- powiedział z załamanym głosem
- nie o to chodzi ...ufam ci ale nie potrafię rozmawiać o tak banalnych rzeczach.....na pozór bardzo codziennych a jednak ....coś mi mówi " nie mów " i nie potrafię o tym rozmawiać .....

BKDK KRÓL I PODDANY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz