rodzial jedenasty🌹

1.2K 38 0
                                    

został ostatni dzień wakacji, oczywiście był wolny
wszyscy wiedzieli że jesteśmy razem, oprócz internetu. bałam się w cholerę powiedzieć o tum fana, ale nie chcieliśmy tego ukrywać.

b- tosiulaaa
t- bartus
b- wstawiłaś posta?
t- boje się..
b- hej.. będzie dobrze obiecuje, podesłałem ci zdjęcia wybierz któreś hihi
t- wstawię jak będziemy w polsce oki? dziś spędźmy ten dzień bez stresu.
b- dobrze mądralo
złożył delikatny pocałunek na moich ustach i poszedł się spakować.. musieliśmy się wymeldować.
w- gotowi? spakowani ? - wtargnęła do pokoju wika
t- zabije cie
h- bla bla bla, chodźcie nati nas zabije
b- a czemu wyjeżdżamy o 13 skoro lot mamy o 19
f- nie słyszałeś może o tym ze na lotnisku trzeba byc wcześniej?
t- aż tak?
s- jedziemy przecież najpierw na niespodziankę boze
h- CICHO
p- zamknij się nie zdradzaj nam
t- beka

wyszliśmy na dwór i szliśmy w stronę auta aż usłyszałam głos natalki
n- pójdzie ktoś po torby? zostały leży recepcji
a- bartek, tosia biegniecie szybko
t- ok mamo

kiedy wróciliśmy z NASZYMI torbami. w ogóle nie wiem skąd one się tam wzięły, zobaczyliśmy ze genzie już pojechało a z nami został jedynie operator.
b- japierdole
t- to zart co nie? oni zaraz wrócą?
operator- no ogólnie macie 48h na dostanie się do polski
b- nie ma szans
t- CZEMU MY??
o- tak wyszło..
następnego dnia odrazu wyruszyliśmy w podróż

w sumie nie był to najgorszy pomysł zwłaszcza ze podobał mi się taki kontent, lecz trochę mnie to stresowało, na szczescie bartek samym byciem przy mnie był dla mnie wielkim wsparciem

zrobiliśmy dużo fotek wystawiliśmy na relacje ze potrzebujemy dojazdu na lotnisko bo było to 40km i wyszło ze ktoś sie odezwał i podwiózł nas na lotnisko

zostało 5 biletów do polski, także kupiliśmy 3 i czekaliśmy aż wsiądziemy do samolotu
t- widzowie sprawa wyglada tak ze czekamy z bartkiem na samolot ale jak teraz się okazało on leci do warszawy a my musimy byc w krakowie
b- wiec nie wiemy jak to ogarnąć jeszcze ale może jakiś pociąg będzie czy coś i uda nam się dotrzeć w czasie

oczywiście ze udało, wróciliśmy do domu genzie pożegnaliśmy się z widzami i opowiadaliśmy domownika jak było

wiedziałam ze musze wstawić posta...

„dorosła milosc" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz