rozdział *14*

85 3 1
                                    

Całą noc myślałam o tym co się stało nie mogę o tym zapomnieć tak jak bym nie chciała w ogóle o tym zapominać. Patrzyłam jak blondyn wierci się na łóżku patrzyłam i zastanawiałam się czy on będzie coś z tego pamiętać czy jednak ujdzie mu to w niepamięć przez alkohol. Może gdy wstanie przypomini sobie? Chociaż nie wiem czy chce by to pamiętał potem byśmy pewnie musieli pogadać albo walnął by że to i tak był głupi pocałunek po alkoholu. To głupie wiem że nie wiedział co robi a jednak to dla mnje coś znaczyło powalone to co się wczoraj stało zdecydowanie nie pomogło w moim planie odkochania się a wręcz nie mal mi zniszczyło postanowienie. Przecież nie mogę zrobić tego Kie. Nie mogłabym była bym wtedy okrutną przyjaciółką która zabiera jej chłopaka co jej się podoba jeszcze gorzej bo między nimi coś zdecydowanie jest ja to wiem. Może i blondyn o tych cholernie pięknych niebieskich oczach mi się podoba od kąd go poznałam to nie zamierzam stawać im na drodze chce by byli szczęśliwi. A przecież będą szczęśliwi razem. Prawda?

Jednak nie ważne jak bym się starała dalej na szyji czuje ten oddech a przed oczami mam jego blisko mnie czuję na ustach dalej dotyk jego ust to uczucie doprowadza mnie do cholernego szaleństwa i mnie niezmiernie irytuje.

Z zamyśleń wyrwał mnie głos chłopaka popatrzyłam się na niego siedział na łóżku trochę zaspany z potarganymi włosami i mrużył oczy przez słońce wpadające do pokoju przez okno.

- Spałaś coś? - spytał jak by z troską. Czemu on mi to musi tak utrudniać...może po prostu zaczne unikać tak częstych spotkań czy kontaktu fizycznego. - Hayley..wszystko gra? - patrzył na mnie niezrozumiale.

Dopiero teraz dotarło do mnie że nie odpowiedziałam mu. Cholerne myśli. Cholerny pocałunek.

- Tak spałam - skłamałam. Przecież mu nie powiem "nie spałam bo całą noc myślałam o naszym pocałunku którego ty nawet nie pamiętasz". - Po prostu wstałam wcześniej - dodałam rozglądając się na boki. Zobaczyłam jedną z książek jakie leżaly obok więc wziełam ją do ręki. - I usiadłam sobie tutaj by poczytać te książke - mądre. Opcji nie ma że skapnie się że coś się stało.

- Czytałaś Pana Tadeusza - spytał ale brzmiało to jak stwierdzenie.

- Tak ym wiesz...ta książka jest tak wciągająca - próbowałam coś wymyślić. Co za demon podrzucił mi do pokoju tą książke. - Ta relacja Tadeusza i Zosi - mówiąc to zacisnełam usta w kreskę.

Dość niezręczna cisza zapanowała. Bałam się że sobie przypomni ten głupi pocałunek powinnam go od razu odepchnąć a nie odwzajemniać. Chrząknęła odkładając książke i wstając z fotela.

- Gofry mogą być na śniadanie? - spytałam stojąc już w drzwiach. Chciałam znaleźć się od niego jak najdalej przynajmniej na ten moment dopóki się nie przyzwyczaje do tej sytuacji jaka zawszła między nami.

- Tak jasne - mówiąc to wstał z łóżka. Z automatu zeszłam jak najszybciej do kuchni.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kończyłam robić gofry dla naszej czwórki. Tak nie zapomniałam o Natanie i Christin. Wykładałam ostatniego gofra na talerz i polałam syropem klonowym a do tego sok pomarańczowy wszystko wyniosłam na stół a następnie poszłam zawołać reszte na śniadanie. Rudowłosa z moim przyjacielem od razu zeszli jak usłyszeli o jedzeniu na co pokręciłam głową z uśmiechem bo najwidoczniej coś ich łączyło zdecydowanie. Teraz został mi blondwłosy chłopak weszłam do swojego pokoju gdzie on siedział na moim łóżku pisząc coś na swoim telefonie gdy otworzyłam drzwi od razu spojrzał na mnie poinformowałam o śniadaniu i już miałam iść gdy mnie zatrzymał. I cholernie żałuje że posłuchałam i zostałam.

- Nie pamiętam nic do tańca w wodzie - odparł wstając i podchodząc do mnie. - Mogłabyś mi powiedzieć co potem się działo. - poprosił dalej podchodząc gdy był zbyt blisko po prostu odsunełam się do tyłu przez co ja byłam na korytarzu przed drzwiami pokoju a on stał w drzwiach patrząc na mnie i marszcząc brwi. - Czy coś się stało wczoraj? - kolejne pytanie. Ale tego pytania się obawiałam nie chciałam już ich okłamywać ale ta sytuacja tego wymagała.

Co to jest miłość? - JJ MaybankOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz