Miał ciemne oczy
I mocne ramiona
Ojcowskie
Światło padało
Oświetlając pół twarzy
Patrzył
Przenikał mi duszę
Podniósł mnie
Płakał nade mną
Mi płacz nie pomoże
Ja nie żyje
Ja się nie obudzę
Przytulił mnie
Kołysał jak do snu
Jak wiele lat temu
Ja nie żyje
Ojciec ciągle płacze
Mam nadzieję że tam
Jeszcze go zobaczę
CZYTASZ
Przegrani
PoetryPisali o wolności, a innym kazali ją znaleźć. Dali broń, kazali walczyć za nowy, lepszy świat. Za świat, którego nie znamy. Za świat, który nie należy do nas. Za świat, który nas nienawidzi. *Okładka wykonana przez pewnego człowieka z Pomorza zach...