Nieś pieśni gminna te ciężkie znoje
Które doświadczają na ziemskim padole
Daj im schronienie niszo ukarana
Przez nas przecież z troską zbieranaOgniste słońce co palisz z daleka
Znienawidzona żaru rzeka
Ukochane cienie twym brakiem stworzone
Aniołom skrzydła zostały kupioneKwiaty dały ci siłę byś spał ze spokojem
Na zimnym i twardym ziemskim padole
Dały ci nadzieję że jesteś kimś
Odrzucając bycie czymśNieś pieśni gminna te ciężkie znoje
Które doświadczamy na ziemskim padole
Ci co od życia codziennego uciekają
I nowe życie przez to stwarzająOgniste słońce co palisz z daleka
Okrutny żar co nas czeka
Lecz spal nas teraz puki tak żyjemy
Zanim ciebie w ciemność zamkniemyKwiaty dały nam siłę śpimy pokojem
Na okrutnym ziemskim padole
Bez nadziei bez łez bez żalu
Tak jak to ludzie mają w zwyczaju
CZYTASZ
Przegrani
PoetryPisali o wolności, a innym kazali ją znaleźć. Dali broń, kazali walczyć za nowy, lepszy świat. Za świat, którego nie znamy. Za świat, który nie należy do nas. Za świat, który nas nienawidzi. *Okładka wykonana przez pewnego człowieka z Pomorza zach...