VI.⋆𝐇𝐀𝐑𝐑𝐘 𝐏𝐎𝐓𝐓𝐄𝐑 ⋆

70 11 0
                                    

I feel it burning me I feel it burning you I hope I don’t murder me I hope I don’t burden you

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I feel it burning me I feel it burning you I hope I don’t murder me I hope I don’t burden you


-Harry Potter, czy to nie ten sławny dzieciak z blizną na czole?- pewna krukonka wyszeptała Harremu te słowa podczas gdy wszyscy znajdujący się w pokoju wspólnym Gryffindoru wiwatowali nad wygraną czerwonego domu z ślizgonami. Wszyscy klaskali podzczas gdy Ron Weasley - główna gwiazda tego pojedynku stała na wzniesieniu na środku pomieszczenia lecz Harry nie mógł się skupić przez obecność kilku nielegalnie tu zgromadzonych krukonów w tym Emily Black. Od dawna zawróciła mu w głowie ale nie było się temu co dziwić bo z tego co słyszał ona miała dar przyciągania do sobie płci przeciwnej. Potter kompletnie mu się poddał. Krukoni zebrani w pokoju mieli charakterystycze ubiory bazujące głowie na kolorach złotym i czerwonym a Harremu zrobiło się cieplej na sercu gdy zobaczył że niebieskooka ma na sobie JEGO Sweter Gryffindoru który pożyczył jej tydzień temu gdy na wieczornych imprez u procesora Slughorna zrobiło się jej zimno. Było wtedy dwadzieścia stopni więc Harry nie potrzebował dodatkowej odzieży ale Emily już tak co zdziwiło chłopaka. W pokoju wspólnym panował nieład i w każdym możliwym miejscu można było usłyszeć okrzyki typu "Weasley to nasz król" czy "W Weasleyu nadzieja" ale Harry myślał tylko o niej

-Czy to ta sławna krukonka z wizjami- Harry odgryzł się miło na co dziewczyna zachichotała i położyła dłoń na jego ramieniu. Tylko nieliczni i najbliżsi znajomi wiedzieli o wizjach dziewczyny które przewidywały skrawki przyszłości i łatwo zaklęciem umieszczało się je w szklanych kulach

-Tak, witam z poważaniem- odpowiedziała nadal się śmiejąc na co chłopak też lekko zaśmiał się i w tym momencie jakaś dziewczyna wstąpiła na scenę i zaczęła całować Rona a on nadal się śmiał ale już patrząc na nich ale Emily dodała ponownie - Chyba nie przeszkadza ci że mam na sobie twój sweter? Jest moim transferem do tej imprezy - spytała na co Harry popatrzał się jeszcze raz na sweter z dużą literką "H" na samym środku i przypomniał sobie wściekłe twarze swoich kolegów po zobaczeniu owego ubrania

-Oh nie nie. Możesz go nosić do woli. Naprawdę świetnie w nim wyglądasz - bliznowaty spojrzał na niebieskooką znad jej swetra i okazało się że tak od kilku minut wpatruje się w niego na co ten lekko zarumienił się

- Wiesz co Harry, moglibyśmy na chwilę wyjść z stąd na korytarz?- spytała a Harry kiwnął głów na tak

Gdy wyszli spod obrazu prowadzącego do pokoju wspólnego usiedli na skodach a Emily zaciągnęła sweter na dłonie lekko zestresowana

- Bardzo mi się podobasz wiesz?- Harry poczuł nagły przypływ odwagi i wypuścił z jego ust. Niebieskooka niewzruszona popatrzyła na niego i podniosła lewą brew

-Wiem- chłopaka zamurowało- Ron mi się wygadał, dałam mu tylko dwie paczki "Sklejków Magicznych" i zaczął z chęcią wszystko gadać. Wręcz śpiewał- Black zaśmiała się ale wróciła do wypowiedzi- Też mi się podobasz Harry, już od dawna. Ale czy będziesz w stanie hm... Zebrać do kupy to wszystko łącznie z naszym związkiem? - Krukonka popatrzał na zamyślonego Harrego który nic nie odpowiedział mając wbity wzrok w podłogę

- No właśnie, wybrańcu. Przemyśl to na trzeźwo i za zacznij wtedy gadać- Emily skwitowała wstając i ponownie weszła do pokoju zostawiając go z myślą że naprawdę powinien o tym pomyśleć.


✰𝐇𝐀𝐑𝐑𝐘 𝐏𝐎𝐓𝐓𝐄𝐑 ✰ ✰𝐈𝐌𝐀𝐆𝐈𝐍𝐘✰Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz