-Wędkowanie, wędkowanie.
-Najpiękniejszy w świecie sport- wybuchnęliśmy śmiechem. Dalej mieliśmy live, więc wygłupialiśmy się jak pijani.
-Łi ar not drunk- zaśmiałam się.
-Łi ar trzeźwi- powiedział Janek.
Gladiatorkajanka: Ach, muszę iść zjeść obiad 😭 paa.
-Bayyy.
-A która godzina?- spojrzałam na zegar -Hej, bo nam też wypadałoby zjeść obiad.
-Ach, restauracja?
-Restauracja.
-Do zobaczenia ludzieee.
-Paaa- chłopak wyłączył live.
-Muszę iść do domu się przebrać.
-Okej. To ja też się przebiorę, no to jak skończysz to przyjdź do mnie.
-Dobra- Janek mocno mnie przytulił -Do zobaczenia.
-Widzimy się za jakieś 20 minut. Nie znikam na zawszę- zaśmiałam się.
-A jeśli uciekniesz?
-Nie ucieknę. Spokojnie.
Jasiek uśmiechnął się i wyszedł.
-Hm...- weszłam do mojego pokoju i otworzyłam szafę na ościerz.
Wyjęłam jakieś ubrania i się przebrałam. Zrobiłam lekki makijaż i uczesałam włosy.
Siadłam na kanapie i włączyłam tiktoka. Było pełno editów z mojego i Janka live'a. Ludzie myśleli, że ja i Janek jesteśmy razem. Jakby... Nie narzekam, co nie? O boże. Nie nie nie. Janek to tylko przyjaciel. Przyjaciel.
Podłączyłam głośniki do telefonu i puściłam Spotify. Inaczej... Moją 30 godzinną playlistę. Włączyła się moja ulubiona piosenka. Kocham to.
-O mój...
Poczekałam na najlepszy moment i zaczęłam śpiewać.
-I want it all
I've changed my mind I wanna rock
That Vivienne Westwood
Gucci, Prada and Dior
Mind's on my money
And money's on my mind
Late to the party
Nice to meet ya
Pleasure's mine.Zaczęłam odwalać jakieś głupie ruchy.
-Alani masz cukier!?- krzyknął ktoś. Ja pierdole nie teraz.
Wyłączyłam szybko melodię akurat wtedy gdy wszedł mój sąsiad.
-O, słuchasz Janna? Uwielbiam go.
-Ja...- wtedy usłyszałam dzwonek do drzwi -O cholera.
-Co się dzieje Alani?
-No więc...- znowu zadzwonił -Minutkę!
-Alani?
-Chodź- popchnęłamngo w stronę drzwi -Nie mam cukru. Szybka wymianka!- otworzyłam drzwi, wypchnęłam sąsiada i chwyciłam Janka.
-Co do cholery? Jann!
-To nie jest Jann. To mój przyjaciel. Pa- wepchnęłam Janka do środka i zamknęłam drzwi.
Chłopak stał na środku korytarza. Chyba nie wiedział co się tu właśnie wydarzyło.
-On jest twoim olbrzymim fanem.
-O wow.
-Taa.
-Alani?
-Tak?
CZYTASZ
Nobody is perfect, but you are preety close/ Jann x oc
Teen Fiction22 letnia Alani niczym nie różni się od innych. Dosyć niska blondynka, niebiesko szare oczy. Nie za bardzo bogata, ale starcza jej na mieszkanie i coś do zjedzenia, jednym słowem. Dziewczyna nie wyróżnia się niczym z tłumu. Jednak gdy przyjaciółka z...