4

466 8 2
                                        

Weszliśmy do hotelu i otrzymaliśmy informację że zostajemy tu dopuki wszyscy nie wyzdrowieją.

-Patka będziesz miała więcej czasu ja zapoznanie z Ronaldo.-powiedziałam Hania.

Popatrzyłam na rękę był tam numer do chłopaka.

662 *** **9

Złapałam za telefon by napisać do niego.

Złapałam za telefon by napisać do niego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odłożyłam telefon i usiadłam z uśmiechem na łóżku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odłożyłam telefon i usiadłam z uśmiechem na łóżku.

-Co taka zadowolona?- zapytał Gilbert.

-Nic nic tylko pisze z Crisem.-odpowiedziałam biorąc łyka wody.

-Właśnie miałem się pytać to nie tak że on ma dziewczynę?-zapytał ponownie.

Zaczęłam się dławić wodą.

-Że co proszę?-zapytałam.

-Jest z Delfiną Suarez.-powiedział.

W tym momencie do pokoju weszła Hania.

-Hanka trzymaj mnie bo niewytrzymie.-powiedziałam rzucając się jej w ramiona.

-Co się dzieje?-zapytała dziewczyna.

-Cristiano ma dziewczyne.-powiedziałam jeszcze bardziej się w nią wtulając.

-Jak to?-zapytała.-Ej stara to nie powód do płaczu.-powiedziała odklejając mnie od siebie.

Do moich oczu zaczęły napływać łzy, znałam go zaledwie 6 godzin a płakałam z jego powodu. Pokazałam Hani moją rozmowę z chłopakiem.

-Skoro ma dziewczynę to czemu do ciebie wysyła serduszka.-zapytała.

-Nie wiem-powiedziałam.

-Dobra stara ja idę zrobić Julce okłady.-powiedziała dziewczyna.

Hania wyszła a ja wzięłam koszulkę od chłopaka I zaczęlm w ją płakać.

-Pata nie płacz proszę.-myślałam że to Gania wróciła ale to ktoś inny.

Zabrał mi koszulkę i odkrył moje oczy. To Gilbert.

-Nie płacz przez niego proszę.-powiedział wtulając się we mnie.
Byłam w szoku podchodziliśmy do siebie z dystansem a teraz, przeszedł mnie dreszcz nie wiedziałam jak zerragować ale w ostateczności odwzajemniłam uściski.

-Masz jakieś plany na jutro?-zapytał.

-Idę się spotkać z Crisem na mieście, a co?-zapytałam.

-Nic, nic tylko tak pytam.-powiedział zdenerwowany.

POV:Gilbert

Chciałem być bliżej Patrycji i kto by pomyślał że ten wyjazd nas do siebie zbliży. Nie wiele myśląc przytuliłem dziewczynę,było mi tak dobrze. Po chwil oderwałem ją od siebie i brakowało dosłownie 5 cm nasze twarze były bardzo blisko siebie a ona pocałowała mnie lekko w usta to był "cmok".

POV:Patrycja

Co ja właśnie zrobiłam, zresztą sam się prosił po tym "pocałunku" chłopak jeszcze bardziej mnie dosiebie przyciągną i namiętnie Pocałował. Mój mózg na chwilę przestał działać bo nie wiedzialam co się dzieje postanowiłam mu przerwać po około 2 minutach.

Brunet tylko się prosił by teraz patrzeć na niego pod innym kontem.

-Pa.-powiedział oburzony ty że mu przerwałam.



                                 ----
Hej skupie się na hay,jude


My love ~ CR7 JROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz