Epilog

434 31 15
                                    

6 lat później

- kochanie wychodzę!

- A gdzie idziesz? - zapytałam

- idę do chłopaków

- Oki, papa, kocham Cie

- Papa, ja ciebie też

Pożegnaliśmy się i wyszedł z domu.

Tak, dobrze słyszycie. Mieszkamy razem od trzech lat. Mało sie zmieniło, po za tym, że jack oświadczył Się Alice, co było serio niespodziewane, A Alex znalazł sobie dziewczynę - w końcu - u mnie i u Neila jest to samo. Jesteśmy razem od sześciu lat. Obecnie mamy dwadziescia trzy lata.

Mamy fajny dom, oczywiście kate mieszka z nami. Nie mogłabym jej tam zostawić samej, nie wiem co się teraz dzieje z moja matką I powiem wam, że wcale mnie to nie interesuje

Układam sobie życie. Jestem szczęśliwa z chłopakiem moich marzeń, z najlepsza przyjaciółką na świecie i z super przyjaciółmi. Nic innego do szczęścia nie jest mi potrzebne

Nie chciałam siedzieć w domu sama, wiec zadzwoniłam do Alice. Przyjechała w mgnieniu oka

- Hej kochana - powiedziała

- hejka, jak tam? - zapytałam

- Dobrze, a u ciebie?

- zajebiscie, chodź do salonu

Poszłyśmy do salonu. Usiadłyśmy na kanapie. Alice coś dzisiaj jest strasznie podekscytowana, ciekawe czemu

- co ty taka wesoła? - zapytałam

- zobaczysz skarbie- odpowiedziała

- No dobra. A za ile?

- dzisiaj, napewno dzisiaj

- No okej

Powiedziałam zrezygnowana. Pogadałyśmy sobie tak jakoś do szesnastej, poczym powiedziała, że mam się przebrać w coś ładnego i mnie gdzieś zabiera

Nie wiedziałam za bardzo o co chodzi, ale to zrobiłam

Poszłam się ogarnąć. Włosy rozpuściłam i lekko pofalowałam, nałożyłam tusz i ten sam Różowy błyszczyk- kocham go i tyle -. Postanowiłam się ubrać w białą zwiewna sukienkę na krótki rękaw, oczywiście do tego conversy

Zeszłam na dół zaprezentować się przyjaciółce

- O Boże jak ty zajebiscie wyglądasz! Niby masz dwadzieścia trzy lata a nadal wyglądasz na siedemnaście! - powiedziała I mnie przytuliła

- dzięki stara, ty też wyglądasz na siedemnaście lat - powiedziałam i się usmiechnełam

Ona wzieła moje ręce w swoje po czym się usmiechneła od ucha do ucha I powiedziała:

- Dobra słuchaj, to będzie najważniejszy dzień w twoim życiu! Więc weź głęboki wdech i chodź

Poszłyśmy do jej Auta I gdzieś pojechaliśmy. Jechałyśmy tak z dwadzieścia minut po czym ujrzałam piękną plaże

Nigdy mnie tam nie było a mieszkam tu całe swoje życie

Wysiadłysmy z auta a moja przyjaciółka zawiązała mi oczy. Po jakie licho nie wiem, ale okej

Prowadziła mnie tak przez około trzy minuty, w końcu stanęłyśmy, ale nadal nie rozwiązała mi oczu

- O co tu chodzi? - zapytałam

- zobaczysz księżniczko

Dobra teraz to serio nie miałam pojęcia.
Kiedy w końcu postanowili odwiązać mi oczy

Zamarłam

Neil stał przedemną - a raczej klękał - w garniturze. W ręku miał bukiet białych róż

To są moje ulubione kwiaty

Z kieszeni wyjął jakieś małe pudełeczko w czerwonym kolorze. Otworzył je a w środku zobaczyłam śliczny diamentowy pierścionek

No nie wierzę

- Emily Jones, czy zostaniesz moją żoną? - powiedział

Stałam tak przez chwilę. Totalnie mnie tym zaskoczył. Jak dotarło do mnie co się właśnie dzieje, to się poryczałam ze wzruszenia

-Tak!, jasne, że tak! - odpowiedziałam

Neil wstał dał kwiaty Jackowi i założył mi pierścionek na palec. Chwilę po tym wziął mnie na ręce I pocałował

- kocham Cie skarbie

- Ja ciebie też - odpowiedziałam

Kuźwa to serio najlepszy dzień w moim życiu

- gratulacje! - krzyknęła Alice I rzuciła mi się na szyję

Nadal dochodziło do mnie to co się właśnie dzieje

-  dziękuję

- widać, że nasza księżniczka dalej jest w szoku

O tak! Byłam i  to w wielkim szoku

Teraz Neil wręczył mi ten bukiet białych róż, pachniały zabójczo, no i pasowały mi do sukienki

Wszyscy nam gratulowali. Szczerze nie zwracałam na to uwagi, bo Przyglądałam się pierścionkowi. Był śliczny, oczywiście złoty, i był wysadzany małymi diamencikami. No poprostu cudo

- podoba się? - Zapytał Neil

- jeszcze pytasz? Jest śliczny! - krzyknęłam I przytuliłam sie do bruneta

- cieszę się- powiedział I Wtuliłam się w zagłębienie mojej szyi

Oby to nie był sen. Nie wiedziałam, że moje życie tak się potoczy. Kiedyś nie wyobrażałam sobie tego, że będę miała takiego cudownego teraz już narzeczonego, Ani nie miałam pojęcia, że będę miala takich super przyjaciół

Jednak życie potrafi zaskoczyć. A ja zdecydowanie wolę to życie, niż tamto stare.
_________________________________________

Hejka moje misie❤

Mam nadzieję, że książka wam się nawet podobała, to była moja pierwsza, ale nie ostatnia książka

Zapraszam was serdecznie na "to nasz czas" mam nadzieję, że też się spodoba.

Chce wam też podziękować, za wsparcie które od was miałam i za takie miłe komentarze. Naprawdę dodawaliście mi motywacji

Możecie napisać opinie jak wam się podobała historia Emily i Neila

To tyle z mojej strony. KOCHAM WAS💗

Buziaczki😘

Ps: serio mam nadzieję, że sie spodobała i zapraszam na " to nasz czas" za niedługo pojawi się prolog

Oby to nie był senOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz